Freund: Nikt nie wie, kto wygra Turniej Czterech Skoczni
Opublikowano: 23 grudnia 2014, 18:40
Nie Richard Freitag, który ostatnio wygrał w Engelbergu, a Severin Freund jest głównym faworytem Niemców na zbliżający się Turniej Czterech Skoczni...
Nasi zachodni sąsiedzi liczą, że po trzynastu latach wreszcie ich zawodnik wygra prestiżowy Turniej Czterech Skoczni. Ostatnim, któremu się to udało, był Sven Hannawald - w 2002 roku Niemiec zapisał się w historii skoków narciarskich, zwyciężając wszystkie cztery konkursy. Czy po ponad dziesięciu latach wyczyn swojego rodaka powtórzy Freund?
- Nikt nie wie, kto wygra turniej. Ale ja należę do tych, którzy mogą go wygrać - stwierdził pewnie mistrz świata w lotach narciarskich.
Ostatnio Freund radzi sobie coraz lepiej. Po nieco słabszym początku sezonu 2014/2015 udało mu się wygrać zawody w Niżnym Tagile. Ponadto zaczął regularnie plasować się w pierwszej dziesiątce konkursów.
- Jestem w dobrej sytuacji, dwa razy w tym sezonie stanąłem na podium, raz udało mi się wygrać. Wszystko układa się według planu - przyznał zadowolony Bawarczyk.
Freund, który znany jest jako skromny zawodnik, przyznaje, że mimo iż jego forma jest bardzo dobra, nie zamierza lekceważyć swoich rywali. Rok temu także był uważany za jednego z faworytów Turnieju Czterech Skoczni, lecz ostatecznie występ Niemców był bardzo przeciętny.
- Nie można być zbyt pewnym i mówić: "tak, to ja wygram". Jednak obecnie nikt nie jest w takiej dyspozycji, żeby inni zawodnicy odczuwali przed kimś strach - skomentował 26-letni Niemiec.
Czy Freundowi uda się dorównać swoim utytułowanym rodakom - Svenowi Hannawaldowi, Dieterowi Thomie czy Jensowi Weißflogowi, którzy wygrywali wcześniej TCS? Pewne jest, że na Bawarczyku ciąży duża presja ze strony niemieckich dziennikarzy i kibiców. Sam zawodnik próbuje pozbyć się napięcia...
- To magiczny turniej, trzeba być gotowym na wszystko i wszystkie czynniki mają na siebie wzajemny wpływ. Gdy zobaczę przed sobą możliwość zwycięstwa, na pewno zrobię wszystko, by tę szansę dogonić. Jeżeli mi się nie uda, cóż... będę sobie nadal tylko mistrzem świata lotach - stwierdził żartobliwie Freund.
Tajemniczy w kontekście tegorocznego Turnieju Czterech Skoczni jest Werner Schuster, który nie podał jeszcze składu swojej drużyny i niezbyt obszernie wypowiada się na temat potencjalnych faworytów.
- Severin może wygrać ten turniej - stwierdził krótko trener Niemców.
Także były już skoczek narciarski Martin Schmitt uważa, że Severin Freund jest tym zawodnikiem, który może sięgnąć wreszcie po zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni.
- Uważam, że Severin może sprawić miłą niespodziankę i zostać zwycięzcą tegorocznego TCS. Troszkę niespodziewanym, jak kiedyś Dieter Thoma - przyznał Schmitt. - Jednak w zawodach Pucharu Świata obserwujemy wielu zawodników, którzy mają bardzo dobrą dyspozycję. Do mojego ścisłego grona faworytów należą Roman Koudelka, Simon Ammann, Gregor Schlierenzauer, Andreas Fannemel i Severin.
36-letni Niemiec nie zdołał w swojej karierze wygrać Turnieju Czterech Skoczni. Teraz, będąc ekspertem niemieckiego Eurosportu, obejrzy tę imprezę z nowej perspektywy.
- Cieszę się na te bardzo emocjonujące konkursy i niesamowitą atmosferę na skoczni. Jestem także bardzo wdzięczny, że ze względu na moją nową pracę mogę być blisko tych zawodów i ten bliski dla mnie sport obejrzeć z innej perspektywy - zakończył Schmitt.
Autor: Aleksandra Kruc
Źródło: Skispringen.com, Sport.de
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (2)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Kshatri
23.12.2014, 21:46
Mysle że znowu szczescie sie uśmiechnie do Austriakow Stefan Kraft lub Michael Hayboeck bedzie zwyciezca
Romek
23.12.2014, 18:58
Ja wiem. Wygra Noriaki Kasai. I tak też obstawię u bukmachera za lekką stawkę :D