Jak zdążyliśmy się już parokrotnie przekonać, w tym sezonie główną rolę w skokach narciarskich odgrywa pogoda. Przeszkadza ona nie tylko podczas konkursów Pucharu Świata i Kontynentalnego, ale także w treningach. Wichury na południu Niemiec zniweczyły plany niemieckiej ekipy, która chciała poprawić technikę skoków Svena Hannawalda, Martina Schmitta, Maximiliana Mechlera i Stephana Hocke. Specjalnie nie wybrali się oni na konkursy do Liberca. Pogoda więc ponownie płata figle. Niemcy skakali jedynie w sobotę. "Zobaczymy czy da się skakać w Oberstdorfie, jeśli nie, być może pojedziemy wcześniej do Zakopanego" - zapowiedział trener Peter Rohwein. W tej chwili zamiast przygotowywać się do zbliżających zawodów Pucharu Świata w Zakopanem, niemieccy skoczkowie mają przerwę i rozjechali się do swoich domów.