Fannemel: Miałem nadzieję, że sięgnę po pierwsze zwycięstwo
Opublikowano: 6 grudnia 2014, 21:28
Od początku sezonu Anders Fannemel plasował się w ścisłej czołówce, jednak dopiero dziś stanął na podium. Jego radość mogłaby być większa, gdyby triumf w dzisiejszym konkursie przypadł jemu, a nie Gregorowi Schlierenzauerowi...
To drugie podium Andersa Fannemela w Pucharze Świata. Dwa lata temu również w Lillehammer wywalczył - podobnie jak dziś - drugie miejsce. Norweg w swoich próbach uzyskał 132,5 i 139,5 metra - mimo to przegrał z lądującym bliżej Austriakiem o 2,9 punktu.
- Skakałem dzisiaj dalej, dlatego czuję, że ta przegrana jest o wiele bardziej gorzka. Forma jest dobra i znam tę skocznię jak własną kieszeń - powiedział Fannemel. - Oczywiście miałem nadzieję, że uda mi się sięgnąć po pierwsze zwycięstwo, bo wiem, że dobrze się czuję na tym obiekcie. Teraz były trochę za duże prędkości ze względu na tylny wiatr. Kiedy Schlierenzauer został puszczony z jednej belki niżej, zdałem sobie sprawę, że przegrałem - przyznał Norweg.
Gregor Schlierenzauer na prośbę Heinza Kuttina (tak twierdzą norweskie media, jednak protokół z oficjalnymi wynikami tego nie potwierdza - red.) skakał z obniżonego rozbiegu, co dało mu rekompensatę wynoszącą 5,9 punktu.
- Rozważałem to, ale kiedy Anders siadał na belkę, z powrotem był tylny wiatr. Schlierenzauer miał trochę szczęścia, którego potrzebował - powiedział Alexander Stöckl. - Anders teraz dobrze wie, że może jutro wygrać. Jest tym, który zaprezentował najbardziej stabilną formę.
Jutro nowy dzień i kolejna szansa na zwycięstwo przed własną publicznością:
- Nie mogę doczekać się kolejnego konkursu - zapewniał Fannemel. - Po prostu trzeba wykorzystać szansę, jaką się dostaje. Nie ma mowy, żebym się poddał. Kiedy pierwsza szansa nadeszła, pojawił się taki, który był nie do pokonania, tym razem był nim Gregor...
Autor: Martyna Szydłowska
Źródło: Nettavisen, VG, Aftenposten
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (2)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Derek
07.12.2014, 00:27
No Anders próbuj jutro przechytrzyć wszystkich. No, a może drugi Anders znowu "zmiecie" Ci upragnione zwycięstwo.
kaari090121rr
06.12.2014, 21:57
Może jutro się uda ;))