Żyła: Narty stanęły, przyszły i odeszły
Opublikowano: 27 listopada 2014, 22:24
Czwartek na skoczni w Kuusamo nie należał do Piotra Żyły. Polak zajmował dalekie lokaty podczas treningów oraz kwalifikacji - o czym na pewno chciałby jak najszybciej zapomnieć...
- Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać - mówił po konkursie Żyła. - Dzisiaj skoki nie były dobre, były dzikie. Nie wiem, co w nich się działo. Nad bulą mnie "mieszało"; narty robiły ze mną, co chciały. Coś dziś nie grało - ocenił swój występ tuż po skoku kwalifikacyjnym.
Podczas treningów Żyła zajmował dalekie lokaty - i już wtedy był świadomy, że 129 i 126 metrów to odległości dalekie od ideału. W kwalifikacjach lądował jeszcze bliżej...
- 112 metrów nie robi tu szału. Poprzednie skoki też wydawały mi się krótkie. Na pewno to nie tylko wina warunków. Wydaje mi się, że za wcześnie odbiłem się na progu i narty stanęły mi do dołu, przyszły i odeszły... i tyle pamiętam z tego skoku - wytłumaczył fachowym żargonem wiślanin.
Czwartkowe skoki na Rukatunturi to już historia, a "Pieter" myśli o jutrzejszym konkursie indywidualnym.
- Jutro nie będę tego pamiętał. Trzeba przyjść i skakać normalnie. To cały plan na piątek. Na dziś też taki był, ale działo się coś niedobrego... - posmutniał, po czym z uśmiechem dodał: - Gdy skoki są spokojne, to są dobre.
- Będziemy walczyć! - zadeklarował na koniec.
Autor: Andrzej Mysiak
Źródło: TVP
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (3)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
cedryk
28.11.2014, 15:45
@milkiłej
Łukasz Rutkowski buluje w PK,Sliz- nie widać
A reszty nie ma
milkiłej
28.11.2014, 11:24
Rzadko tu zaglądam, tylko w sezonie zimowym. Skoki już mnie nie jarają jak za ery Małysza, ale jeszcze Stoch przyciąga moją uwagę.
Mam pytania do bardziej zorientowanych.
Co dzieję się z trenerem Pointnerem? Ma pracę? Chętnie widziałbym go w Polsce, mógłby pracować razem z Kruczkiem np. :)
Pamiętam jeszcze kilku polskich zawodników takich jak: bracia Rutkowscy, bracia Kowal, Tomisław Tajner, Tomasz Pochwała, Marcin Bachleda, Rafał Śliż. Wszyscy zakończyli już kariery?
uskotko
28.11.2014, 06:11
Co ma powiedzieć Jacobsen, którego narty, jak stanęły, tak nigdy nie przyszły...? :P