Kamil Stoch nie weźmie udziału w kolejnych zawodach Pucharu Świata w fińskim Kuusamo. Polski skoczek odczuwa jeszcze pewien dyskomfort, a lekarz kadry wolał nie ryzykować odnowienia kontuzji.
Wczoraj Stoch przeszedł zabieg, podczas którego usunięto krew ze stawu skokowego. Badanie kontrolne potwierdziło, że stan zawodnika poprawił się, ale nie jest jeszcze idealny:

- Przy skrajnym zgięciu, jakie jest w pozycji dojazdowej, Kamil odczuwa dyskomfort i lekki ból - przyznał doktor Aleksander Winiarski.

- Niemal się zaleczyło, ale są jeszcze minimalne objawy, ślady krwi. Chcemy to doleczyć do końca, aby uniknąć wtórnej kontuzji. To jeszcze za wcześnie. Podjąłem decyzję, żeby dać parę dni na wygojenie - tłumaczył lekarz kadry.

Podwójnego mistrza olimpijskiego z Soczi nie zobaczymy więc w Kuusamo, jego miejsce w drużynie zajmie Stefan Hula. Na skoczni Rukatunturi wystąpi więc siódemka: Piotr Żyła, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Jan Ziobro, Krzysztof Biegun, Aleksander Zniszczoł i Stefan Hula.

Zdaniem trenera Łukasza Kruczka Stoch będzie mógł powrócić do treningów i startów za ok. 3-5 dni.