Poprzednia zima należała do niego - zdobył dwukrotne złoto olimpijskie i Puchar Świata. Kolejny sezon przynosi nowe wyzwania. Czy Kamil Stoch ponownie zdominuje rywalizację skoczków?
Oczekiwania wobec Kamila Stocha po poprzednim sezonie znów wzrosły. Polak przystępuje do rywalizacji w Pucharze Świata jako obrońca trofeum; będzie również bronić tytułu mistrza świata na dużej skoczni. Zawodnik z Zębu pamięta jednak, że nic nie dostanie za darmo...

- Ta zima na pewno nie będzie łatwiejsza. Nie podchodzę do niej jak do sezonu, w którym mam się bronić. Każdy sezon przynosi nowe doświadczenia. Będę starał się skakać najlepiej jak potrafię. Chcę się rozwijać, w dalszym ciągu poprawiać jakość swoich skoków. Do kolejnego sezonu podchodzę jak do następnego wyzwania - zapowiedział Stoch.

Mimo że rok temu Polak uzyskiwał doskonałe wyniki, uważa, że cały czas jeszcze można coś poprawić. Czy wobec tego w jego przygotowaniach nastąpiły jakieś zmiany?

- Nie można cały czas bazować na tym samym, każda dyscyplina sportu ewoluuje, poziom skoków z każdym rokiem rośnie. Trzeba szukać czegoś nowego, co poprawi nasz poziom. To pozwala też uniknąć monotonii - przyznał w wywiadzie dla Telewizji Polskiej. - Bardzo chciałem poprawić technikę i pracować nad motoryką, by moje ciało potrafiło wytrzymać cały sezon na wysokim poziomie - dodał.

Lato nie było już dla naszego mistrza tak udane. W klasyfikacji generalnej Letniej Grand Prix Stoch zajął dopiero szesnaste miejsce. Po drodze raz stanął na podium (trzecie miejsce w Courchevel), raz był piąty (Einsiedeln), natomiast dwukrotnie nie udało mu się zakwalifikować do drugiej serii (Wisła i Klingenthal). Ostatnie treningi - zdaniem Stocha - były już bardziej udane:

- Skoki na torach lodowych były dużo lepsze niż na porcelanowych. Ustabilizowałem moje skoki, wyglądają naprawdę fajnie. Teraz czekam na lądowanie na śniegu - stwierdził.

Czego w takim razie oczekuje Polak po rozpoczynającej się w najbliższy weekend rywalizacji skoczków?

- Mam nadzieję, że ten sezon będzie w takim samym stopniu udany - zakończył krótko, acz treściwie.