Przez ostatni tydzień prowadzona przez Macieja Maciusiaka kadra B trenowała na torach lodowych w Austrii i w Niemczech. W opinii trenera pierwsze skoki na lodowym rozbiegu wypadły pozytywnie.
- Zgrupowanie jak zgrupowanie, praktycznie niczym się nie różniło, tylko tory były inne. Obyło się bez większych problemów. Można powiedzieć, że niektórzy zawodnicy już od pierwszego skoku przestawili się na tory lodowe. Inni natomiast potrzebowali jednego czy dwóch treningów, by wrócić do normalności - podsumował trener Maciusiak.

Ubiegły tydzień kadra B miała spędzić w Oberstdorfie, jednak po informacji o nagłych opadach śniegu zawodnicy przenieśli się na skocznię w austriackim Hinzenbach.

- Na początku mieliśmy jechać do Oberstdorfu, jednak napadało tam bardzo dużo śniegu, w związku z czym w czwartek dostaliśmy informację, że skocznia jest zasypana i skakać będzie można tam dopiero od poniedziałku. Dlatego też najpierw pojechaliśmy do Hinzenbach, gdzie odbyliśmy trzy treningi na skoczni. W poniedziałek natomiast przejechaliśmy do Oberstdorfu - wyjaśnił trener. - Przeprowadziliśmy tam trzy owocne treningi. Pogoda była rewelacyjna. Można powiedzieć, że wszystko nam dopisało i od poniedziałku czeka nas kolejne, pięciodniowe, zgrupowanie w Niemczech.

Po pierwszych treningach na torach lodowych trener Maciusiak bardzo chwalił dyspozycję oraz postępy Krzysztofa Miętusa i Stefana Huli.

- Znacznie lepiej radził sobie Krzysiek Miętus, u którego widać wyraźny progres w porównaniu z jego dyspozycją z lata. Natomiast spośród reszty grupy najrówniej i najsolidniej podczas zgrupowań w Hinzenbach i Oberstdorfie prezentował się Stefan Hula - ocenił szkoleniowiec.

Bardzo pozytywne informacje płyną do nas w sprawie zdrowia Jakuba Wolnego, który na początku października nabawił się kontuzji kolana.

- Kuba jest właśnie po konsultacji u doktora Winiarskiego, który bardzo optymistycznie wypowiada się o jego powrocie do zdrowia. Dlatego też zawodnik pojedzie z nami do Oberstdorfu, żeby być razem z grupą. Nie będzie jeszcze skakał, czekają go jedynie lekkie treningi - wyjaśnił trener Maciusiak.