Stoch: Już teraz nic nie muszę, ja po prostu mogę
Opublikowano: 5 września 2014, 22:44
W lutym 2014 roku Kamil Stoch wniósł do polskich domów wiele radości. Dwa złote medale olimpijskie były spełnieniem wieloletnich marzeń kibiców w naszym kraju...
Stoch był na ustach wszystkich kibiców skoków narciarskich po mistrzostwach świata w Predazzo, gdzie wywalczył złoty medal. To we Włoszech zaczęła się piękna przygoda reprezentanta Polski.
- Rzeczywiście te mistrzostwa świata w Predazzo były dla mnie głównym celem. Przez ostatnich kilka lat nauczyłem się bowiem bardzo wiele. Sukcesy z Soczi ugruntowały to wszystko. Poza tym nie zmieniłem się. Pozostałem nadal tym samym Kamilem Stochem. Nie szukam rozgłosu na siłę - przyznał Stoch w rozmowie dla portalu Eurosport.onet.pl.
Wszystko zaczęło się jednak podczas igrzysk olimpijskich w Vancouver. To w Kanadzie, jak przyznaje Stoch, z niedoświadczonego chłopca stał się mężczyzną:
- To na pewno było dla mnie najbardziej przełomowe wydarzenie w karierze. Tam przecież nic nie zwojowałem, a pojechałem do Kanady z wielkimi ambicjami. Wróciłem stamtąd tylko, ale i aż, z ogromnym doświadczeniem. Bez niego nie byłoby pewnie tych późniejszych sukcesów - zaznaczył.
Wspomniane sukcesy nie przyszły Stochowi łatwo. Przez kilka lat żył w cieniu Adama Małysza. Został uznany za jego naturalnego następcę, choć złoty medalista z Soczi nie lubi, gdy tak się o nim mówi. Tworzy swoją, osobną kartę w dziejach polskich sportów zimowych.
- Na Adama te wszystkie sukcesy spadły nagle. Ode mnie wiele oczekiwano, ale nie zacząłem wszystkiego wygrywać od razu. Stopniowo osiągałem sukcesy, ale zostały one okupione naprawdę ciężką pracą - dodał.
Osiągane wyniki nie przerosły 27-letniego Stocha. Do dziś jest on skromnym góralem z Tatr.
- Dojrzałość nie wyklucza się ze skromnością. Mam przecież swoje cele i priorytety, do których będę dążył. Jestem góralem i - chyba mogę tak powiedzieć - twardzielem. Mam 27 lat i jestem już bardzo doświadczony przez życie - zaznacza Stoch.
Od nowego sezonu sprawami marketingowymi i wizerunkowymi Stocha będzie zajmować się firma EvenemenT Ski Jumping Team, której dyrektorem generalnym jest żona polskiego medalisty z Soczi.
- Mam pełne zaufanie do tych osób i wiem, że moje sprawy są w dobrych rękach. Z tego, co wiem, trwają rozmowy dotyczące wykorzystania powierzchni reklamowych - przyznał.
Oprócz złotych medali olimpijskich Stoch wywalczył Puchar Świata. Jakie cele stawia sobie młody skoczek na nadchodzący sezon?
- Dla mnie każdy sezon jest kolejnym wyzwaniem i doświadczeniem. Dlatego do tego najbliższego staram się podchodzić jak do czegoś nowego i będę starał się przygotować najlepiej, jak tylko potrafię. Nie ukrywam, że chcę w przyszłym sezonie zdobyć Kryształową Kulę po raz drugi z rzędu. To jest mój cel i tak do tego podejdę - dodaje.
Jak na swój młody wiek Stoch sporo już osiągnął. W swoim dorobku ma złote medale igrzysk, najcenniejszy krążek mistrzostw świata, Kryształową Kulę. Jednak jest jeszcze sporo do wygrania - chociażby triumf w Turnieju Czterech Skoczni czy mistrzostwach świata w lotach.
- Cieszę się, że osiągnąłem już tak wiele, ale wciąż jeszcze jest sporo do zrobienia. Ambicje mam dosyć wysokie. Olimpiada jest dla mnie jednym z celów sportowych, ale nie ostatnim. Zrobię wszystko, żeby te cele zrealizować. Ja już teraz nic nie muszę, ja po prostu mogę - zakończył.
Autor: Klaudia Kaźmierczak
Źródło: Eurosport.onet.pl
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (3)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
fan skoków85
07.09.2014, 10:13
@Polonus
Ja akurat wolałbym żeby został Mistrzem Świata w Lotach i na średniej skoczni niż TCS. Oczywiście najbardziej bym się ucieszył jakby wszystko wygrał :-)
Polonus
07.09.2014, 09:28
1. Z tym "młodym skoczkiem" na miejscu Redakcji to bym nie przesadzał. Młody to jest Wellinger, może jeszcze Murańka z Biegunem.
2. Kamil rzeczywiście nic nie musi. Natomiast może:
a. wygrać 4 PŚ z rzędu i pobić Małysza
b. wygrać T4S (koniecznie)
c. zdobyć MŚ w lotach
d. w Falun 2015 wygrać na obu skoczniach
e. uzyskać 30 wygranych w konkursach PŚ
Oczywiście to piekielnie trudne zadania, może nie do wykonania, ale lepiej je sobie postawić niż nie mieć takich celów. Wierzę w Kamila. Stać go na to wszystko, co napisałem. Mimo strasznie silnej konkurencji. A jak nie zrealizuje nawet ani jednego z tych celów, to też się nic nie stanie. Więc tutaj też ma rację.
Magda
06.09.2014, 01:21
Przyznam, że czytam ten tekst z ogromną przyjemnością. Niby już przerabiane. Ale to chyba najinteligentniejszy skoczek w polskiej kadrze, który doświadczenie wspaniale przekuwa w dalsze sukcesy. Wydaje mi się, że skupienie na pracy to jego największy atut - choć trzeba przyznać, że Piotrek Żyła czy Maciek odciążają go w byciu "maskotką dla fanek (i trochę fanów :P)", nasz Adam nie miał takiego komfortu. Życzę Kamilowi, aby współpraca z moim ulubionym trenerem układała się śpiewająco i aby trener Kruczek miał także jeszcze wiele powodów do radości...
Chłopaki, walczyć!