Po Danieli Iraschko-Stolz na skocznię, po długiej przerwie spowodowanej kontuzją, powraca inna austriacka skoczkini - Jacqueline Seifriedsberger.
Seifriedsberger odbyła trening na skoczni po raz pierwszy po zerwaniu więzadeł w kolanie. Nieprzyjemna kontuzja przytrafiła się Austriaczce podczas konkursu Pucharu Świata w niemieckim Hinterzarten w grudniu 2013 roku.

- Ponieważ od ponad ośmiu miesięcy nie skakałam, byłam nieco zdenerwowana moim powrotem na skocznię. Na szczęście opanowałam nerwy i znów czułam się swobodnie - skomentowała swój powrót Seifriedsberger.

Powrót 23-letniej zawodniczki to na pewno dobra wiadomość dla całej reprezentacji Austrii - obok Iraschko-Stolz jest ona uważana za jedną z najpoważniejszych kandydatek do zdobycia dla swojego kraju medalu na mistrzostwach świata w Falun.

- Jest jeszcze wiele do zrobienia, mam mało czasu na przygotowania, ale ciężko trenuję ze swoją drużyną. Mam nadzieję, że stosunkowo szybko powrócę na szczyt Pucharu Świata i podczas MŚ w Falun będę w optymalnej formie - zakończyła zawodniczka.