Powrót Andersa Jacobsena na skocznię po operacji przebiegł pomyślnie. Norweski skoczek w minionym tygodniu skakał na Midtstubakken.
Zawodnik z Hønefoss po raz pierwszy zameldował się na skoczni we wtorek, kolejną sesję treningową na Midtstubakken odbył w czwartek.

- Naprawdę wspaniale jest powrócić na skocznię, ale wiem, że wciąż mam wiele do zrobienia. Teraz muszę oddać wystarczająco dużo skoków, aby odzyskać czucie skoczni - stwierdził Jacobsen.

29-latek walczył z kontuzją kolana, jakiej doznał w Planicy w 2013 roku, aby móc wystąpić na igrzyskach olimpijskich w Soczi. Norweg wystartował w Rosji, ale bez sukcesów, a w kwietniu tego roku zdecydował się na kolejną operację. Od tego czasu Jacobsen realizował specjalnie przygotowany program szkoleniowy, mający na celu odbudowę mięśni wokół kolana.

- Nie odczuwam teraz skutków kontuzji. W tym tygodniu miałem dwa dni na skoczni i wszystko funkcjonowało bardzo dobrze. Również przy treningu fizycznym nie było źle, a to bardzo dobrze wróży - tłumaczył Jacobsen. - Czuję, że mam wystarczająco dużo czasu na przygotowanie do zimy, nie muszę rywalizować w zawodach przed rozpoczęciem Pucharu Świata - dodał.

Pod nieobecność Jacobsena i Andersa Bardala, który również realizuje indywidualny tok przygotowań, sukcesy odnoszą młodzi norwescy skoczkowie - Philip Sjøen i Daniel André Tande:

- Jeśli chłopcy nadal będą się tak spisywać zimą, to będzie to bardzo dobre dla naszego zespołu. Potrzebujemy w czołówce mieć nie tylko Bardala - stwierdził Jacobsen.