Czy to już koniec skoków w Kanadzie?
Opublikowano: 11 sierpnia 2014, 12:41
Mimo iż sytuacja skoczków kanadyjskich nigdy nie była dobra, to wydaje się, że niedługo może braknąć pieniędzy na wszystko - od nart zaczynając, na wyjazdach na zawody kończąc.
Organizacja non profit "Own the podium", która współpracuje z kanadyjskim rządem, Kanadyjskim Komitetem Olimpijskim i różnymi stowarzyszeniami sportowymi, zdecydowała, że nie będzie już więcej wspierać finansowo skoków narciarskich. Do tej pory fundusze przekazywane przez fundację na skoki narciarskie stanowiły znaczą część pieniędzy potrzebnych na wyjazdy na zawody, zakup sprzętu, organizowanie obozów treningowych czy chociażby poszukiwanie nowych talentów.
Zgodnie z oświadczenie wydanym przez fundację środki finansowe przestaną być przekazywane na rozwój skoków narciarskich i kombinacji norweskiej wraz z rozpoczęciem sezonu zimowego 2014/2015.
Póki co przedstawiciele Kanadyjskiego Związku Narciarskiego nie zostali poinformowani o wstrzymaniu pomocy.
- Wiem, że kilka dyscyplin boryka się problemem niedofinansowania i obcinania budżetu. Dotychczas nie zostaliśmy poinformowani, że spotka to i skoki narciarskie. Były jednak przecieki informacji i wszystko wskazuje na to, że właśnie tak się stanie. Na rozwój innych dyscyplin zostały przyznane granty w postaci konkretnych sum pieniędzy, wydaje się więc, że my nie zasługujemy nawet na to, żeby do nas zadzwonić i poinformować nas o rezygnacji - komentuje całą sprawę prezes związku, Curtis Lyon.
Skoki narciarskie, które są w Kanadzie dyscypliną niszową, wymagają poważnego zastrzyku gotówki, aby możliwym było ich dalsze funkcjonowanie i rozwój.
- Obecnie najważniejsze jest znalezienie nowego źródła finansowania. Chcemy zwrócić się do różnych fundacji działających na rzecz rozwoju kultury fizycznej i poprosić je o udzielenie wsparcia finansowego. Jeśli plan się powiedzie, powinno nam się udać zgromadzić środki na najbliższe cztery lata. Liczymy też, że fundacja "Own the podium" zmieni zdanie. Nasi zawodnicy osiągali sukcesy, program rozwoju dyscypliny był świetnie prowadzony. Nic dziwnego, że wszyscy czujemy się sfrustrowani i oszukani - dodaje Lyon.
Przedstawiciel "Own the podium" zwraca natomiast uwagę, że przyczyną rozwiązania współpracy z Kanadyjskim Związkiem Narciarskim był brak wystarczających rezultatów.
- Nasza misja i to, w co wkładamy nasze siły i nasze pieniądze, to zawodnicy, którzy mają szanse medalowe podczas igrzysk olimpijskich w 2018 roku. Kiedy spojrzymy na kanadyjskich skoczków i skoczkinie, na ich wyniki, to - pomimo dużej wiary i starań - ciężko nam było znaleźć w nich potencjał, który umożliwiłby im zdobycie medali podczas najbliższych igrzysk.
Autor: Katarzyna Iskierka
Źródło: FIS
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (5)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
whitecherry
12.08.2014, 09:46
Tak to już jest na świcie: nie ma sukcesów=nie ma kasy. U nas jednak polityka: wsadźmy jak najwięcej kasy tam gdzie nie ma sukcesów, może się uda. Kanada jest krajem, który ma wielu świetnych sportowców z dyscyplin zimowych i to na nich woli przeznaczyć pieniądze. Oczywiście przykre jest to, że ucierpi na tym Boyd-Clowes, ale niestety taki jest świat.
kkk
12.08.2014, 08:12
wszystko super, tylko ze ci ludzie chyba nie zauważyli, że mają pewien potencjał w kadrze, czyli Boyd-Clowesa...może warto by było dać im chociaż rok i zobaczyć czy będzie się rozwijać, czy nie...
Szwagier
11.08.2014, 14:09
No to Boyd-Clowes zostanie już tylko zmiana obywatelstwa xD
MrCharismaCC
11.08.2014, 14:05
Niedawno problemy Estonii, teraz Kanada. Szkoda...
aaa
11.08.2014, 14:05
a Alexandra Pretorius... co za brednie..