Geiger: Cel pozostaje ten sam - trzeba dobrze skakać
Opublikowano: 28 lipca 2014, 10:33
W miniony weekend podczas konkursów Letniej Grand Prix w Wiśle przetestowano nowe zasady rozgrywania zawodów. Jak skoczkowie reagują na zmiany?
Walter Hofer przed rozpoczęciem sezonu letniego zaznaczał, iż teoria to jedno, a praktyka to drugie. Dyrektor Pucharu Świata chce zrewolucjonizować zawody skoków narciarskich od sezonu zimowego 2014/2015. Po weekendowych zmaganiach w Wiśle pomysł Austriaka spotkał się z sporą krytyką, znaleźli się także jego zwolennicy.
- Wielu ludzi nie rozumie teraz skoków. Już trzy lata temu, kiedy zmieniono system punktowania za wiatr i belkę, miłośnicy zimowej dyscypliny nie wiedzieli, co tak naprawdę się dzieje - skomentował Dawid Kubacki.
Andreas Wellinger podczas konkursu indywidualnego zajął trzecie miejsce. Niemiecki skoczek przyznał, że dla niektórych zawodników walka o podium może zakończyć się już na rundzie kwalifikacyjnej.
- Uważam, że nowy system nie jest dobry. Na własnej skórze przekonał się o tym chociażby Kamil Stoch. Myślę, że należy ten pomysł przemyśleć jeszcze raz.
Zdanie Wellingera popiera jego reprezentacyjny kolega Karl Geiger:
- Trochę trudno to zrozumieć. Nie wiem, jak to działa, ale cel pozostaje ten sam - trzeba dobrze skakać. Wtedy system nie ma znaczenia. Dla kibiców na pewno to jest trudniejsze do zrozumienia.
Norwescy skoczkowie uważają nowy sposób rozgrywania zawodów za bardzo dobry. Są zadowoleni z pomysłu i propozycji Waltera Hofera.
- Nowy system jest świetny. Jest to o wiele bardziej sprawiedliwe - przyznał Rune Velta. Tom Hilde dodaje: - Myślę, że to dobrze, iż w finale jest mniej zawodników.
Gregor Schlierenzauer zaznacza, że zanim przyjdzie czas na głębszą analizę, potrzeba czasu.
- Nowy system może być interesujący, jednak potrzeba czasu, żeby zobaczyć, jak się rozwija.
Autor: K.Kaźmierczak+K.Iskierka
Źródło: wiadomość własna + Skispringen.com
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (1)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
szulcu
29.07.2014, 00:01
Całkowicie nie zgadzam się z Norwegami, a szczególnie z Tomem Hilde. Ja myślę że to bardzo źle iż w finale jest tylko 24 zawodników, mimo że nadal punktuje 30. Dla tych skoczków zajmujących miejsca 25-30 to jest po prostu nie fair, bo mogliby jeszcze poprawić swoją pozycję!