Zawody Letniej Grand Prix w Wiśle będą dla Rosjan pierwszym międzynarodowym występem od czasu objęcia kadry przez Matjaza Zupana i Giennadija Czyżowa. Jakie oczekiwania mają nowi trenerzy?
- Na samym początku nie chcemy zbyt mocno obciążać skoczków. Zwracamy uwagę przede wszystkim na technikę skoku, fazę lotu - powiedział Czyżow. - Naszym celem jest sezon zimowy - dodał.

Podczas zawodów Letniej Grand Prix w Wiśle Rosję reprezentować będą Władysław Bojarincew, Ilmir Hazetdinow, Anton Kaliniczenko, Dienis Korniłow i Michaił Maksimoczkin. W składzie nie ma jeszcze Dimitrija Wasiliewa, który dopiero niedawno powrócił na skocznię.

- Dimitrij Wasiliew niedawno rozpoczął treningi, powoli wraca do skakania - poinformował asystent trenera.

Rosjanie po kiepskim występie podczas XXII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi chcą zaprezentować się znacznie lepiej w następnym sezonie.

- Na początku było ciężko, jednak teraz jest już znacznie lepiej. Poprawiamy kondycję, wytrzymałość, równowagę.

Od nowego sezonu kadrę prowadzi Matjaz Zupan. Jak zawodnicy zareagowali na nowego szkoleniowca?

- W zespole panuje pozytywna atmosfera. Chłopcy uwierzyli w siebie. Podczas zgrupowań każdy pracuje na pełnych obrotach. Panuje domowa atmosfera, tego wcześniej brakowało. Trener motywuje skoczków do lepszej pracy; zawodnicy mają wielką chęć do trenowania. Wzajemnie się motywują i traktują swoją pracę poważnie. Mam nadzieję, że tak będzie jak najdłużej - zaznaczył.

Podczas igrzysk w Soczi kontuzji doznał Michaił Maksimoczkin, bezpośredni podopieczny Czyżowa...

- Osobiste relacje zawsze pozostaną. Wszystkich jednak traktujemy równo. To, co jest poza treningami, to jedno. Najważniejszy jest zespół. Reprezentujemy naszą flagę na arenie międzynarodowej. Może wcześniej brakowało też wspólnego poczucia patriotyzmu - dodał.