Nowy trener reprezentacji Austrii Heinz Kuttin wraz ze swoją drużyną rozpoczyna właśnie przygotowania do kolejnego sezonu. Szkoleniowiec nie ukrywa, że dużą rolę będzą miały dla jego podopiecznych starty w Letniej Grand Prix.
- Mamy bardzo dobrze funkcjonujący system, a poprzeczka jest ustawiona wysoko. Nie będzie łatwo, ale cieszę się na te wyzwania - powiedział Kuttin podczas konferencji prasowej w Salzburgu.

Szczególne znaczenie dla 43-letniego trenera ma zbliżająca się kolejna edycja Letniej Grand Prix. W przeciwieństwie do Alexandra Pointnera, który często nie wystawiał swoich najlepszych zawodników w letnich konkursach, Kuttin chce, aby podczas LGP pojawili się na belce czołowi austriaccy skoczkowie.

- Moim celem jest, aby Letnią Grand Prix obstawić najlepszymi zawodnikami - zapowiedział Kuttin.

Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) podczas letnich zawodów zamierza sprawdzić nową formułę rozgrywania konkursów.

- To dobrze, że będziemy mogli uczestniczyć w tej fazie testowej. Na pierwszy rzut oka ten system wydaje się skomplikowany, ale musimy zobaczyć i ocenić, jak będzie się sprawdzał w praktyce - stwierdził Kuttin.

Kuttin wierzy, że swoje kariery będą kontynuować zarówno Gregor Schlierenzauer, jak i Thomas Morgenstern. Jeszcze przed rozpoczęciem przygotowań do sezonu szkoleniowiec przeprowadził z każdym z zawodników indywidualne rozmowy.

- Podczas nich więcej słuchałem niż mówiłem. Wszyscy zawodnicy mieli możliwość, aby się wypowiedzieć - przyznał 43-letni trener.

Media w Austrii są szczególnie zainteresowane rozmowami nowego szkoleniowca ze Schlierenzauerem, który w poprzednim sezonie popadł w konflikt z Alexandrem Pointnerem.

- To była bardzo ciekawa rozmowa, ponieważ analizowaliśmy nie tylko ostatni sezon, ale także omawialiśmy, dlaczego miały miejsce pewne okoliczności - stwierdził Kuttin, który nie wierzy, że Schlierenzauer zrobi sobie dłuższą przerwę od skakania. - Rozmawialiśmy o przyszłości, widzę w nim dużo euforii i pozytywnego nastawienia. Nie odniosłem wrażenia, że rozmawiam ze sportowcem, który chce zrobić sobie przerwę od skakania...

W austriackiej kadrze przez kilka lat funkcjonował specyficzny system, który nazwano „drużyna w drużynie“. Polega on na tym, że istnieje kadra narodowa, lecz każdy z zawodników trenował także indywidualnie ze swoim prywatnym trenerem. Ten system szczególnie upodobał sobie właśnie Schlierenzauer, który pracował ze swoim szkoleniowcem Markusem Maurbergerem.

- Naszym celem jest zbudować bardzo dobry system szkoleniowy i wyzwolić pozytywne emocje. Jestem przekonany, że system „drużyna w drużynie” nie będzie nam już więcej potrzebny - dodał Kuttin, który zamierza rozpocząć pracę z reprezentacją Austrii „od zera”. - Najpierw chcemy zbudować podkład, a nie zaczynać od szczegółów.

43-letni szkoleniowiec wypowiedział się także na temat Thomasa Morgensterna, dla którego sezon olimpijski 2013/2014 był wyjątkowo pechowy. 27-letni skoczek nie podjął jeszcze decyzji w sprawie swojej przyszłości w skokach narciarskich.

- Thomas po Igrzyskach przeżywał ciężkie chwile. Jeżeli zdecyduje się dalej trenować, na pewno otrzyma wiele wsparcia - zarówno ode mnie, jak i od związku - zadeklarował Kuttin, który do tej pory był klubowym trenerem Morgensterna. - Mam nadzieję, że Thomas pojawi się ponownie na belce tak szybko jak to możliwe.