Francuskie skoki mężczyzn od kilku lat są w kryzysie, a wszystko wskazuje na to, że będzie jeszcze gorzej. Pracę z reprezentacją kończy Matjaž Zupan.
W minionym sezonie pewne postępy poczynił Ronan Lamy-Chappuis, który zajął w Pucharze Świata zajął sześćdziesiąte miejsce z dorobkiem 44 punktów. Drugim i ostatnim sklasyfikowanym francuskim zawodnikiem był zajmujący 68. lokatę Vincent Descombes Sevoie (21 punktów). To pozwoliło Francji na zajęcie dwunastego miejsca w Pucharze Narodów.

- Oczywiście mogło być lepiej, ale przyczyny tej sytuacji leżą dużo głębiej. We Francji grupa zawodników jest tak mała, że właściwie zostaje nam czterech skoczków. Jest tak źle, że nie zabieraliśmy ich nawet na konkursy drużynowe. To jest jedna kwestia, którą Francuzi muszą zacząć rozwiązywać, jeśli chcą być lepsi w Pucharze Świata. Byliśmy bardziej zależni od jednostek, bez względu na to, jak im szło - przyznał Słoweniec.

Niewielka liczba zawodników to nie jedyny problem, z jakim zmaga się reprezentacja Francji. Skoczków może być jeszcze mniej, gdyż Francuski Związek Narciarski, zmagający się z problemami finansowymi, zastanawia się nad zaprzestaniem finansowania skoków narciarskich mężczyzn. Działacze rozważają inwestowanie jedynie w młodych zawodników, w takim przypadku mogłoby to oznaczać koniec obecnej reprezentacji trójkolorowych.

- Francuzi są nawet na granicy tego, czy dalej aktywnie zajmować się skokami. Nie wiedzą, czy Francuski Związek Narciarski będzie im płacił. Kiedy raz dojdziesz tak daleko, potem widzisz, że w tle nie ma żadnych planów - przyznał Zupan. Czy francuskie skoki czeka koniec? - W klubach na pewno tak się nie stanie, ale zależy, czy Francuski Związek będzie inwestował w skoki. Przy życiu utrzymuje je przede wszystkim to, że kombinacja norweska na najważniejszych zawodach owocuje w medale. Są świadomi tego, że jeśli nie będzie skoków, nie będzie również kombinacji norweskiej. Dlatego wydaje mi się, że będą próbowali inwestować przynajmniej w młodych - prognozował Słoweniec.

Matjaž Zupan był trenerem trójkolorowych przez trzy sezony:

- Współpracę z Francuzami zakończyłem, umowa wygasła. Najpewniej zostanę w tym sporcie. Gdzie, jak i z kim - nadal nie wiem - przyznał szkoleniowiec.