Kolejny cel osiągnięty - Łukasz Kruczek jest już nie tylko trenerem mistrza świata i mistrza olimpijskiego, ale także zdobywcy Pucharu Świata. Jak szkoleniowiec naszej reprezentacji podsumowuje sukces?
- To szczególne uczucie, nie mam co do tego wątpliwości - przyznał Kruczek. - Mamy "przypieczętowaną" Kryształową Kulę. Kamil w tym roku okazał się najlepszym zawodnikiem świata - i to bezapelacyjnie, bo zdobył też dwa złote medale olimpijskie - cieszył się trener po konkursie.

Kruczek - podobnie jak sam Stoch - nieustannie podkreśla, jak wiele osób było zaangażowanych we wszystkie osiągnięcia naszego najlepszego skoczka:

- Nie można o nikim zapomnieć. To fajna grupa zawodników, fajny sztab szkoleniowy, wsparcie rodziny również jest bardzo ważne. Każdy dołożył do tego sukcesu swój nie kamyczek, ale kwiatuszek - przypomniał.

Mimo że Puchar Świata jest już w rękach Kamila, to Kruczek zapowiada dalszą walkę - aż do niedzieli.

- Przed nami jeszcze dwa konkursy, nadal będziemy starali się utrzymać koncentrację i skupić na zadaniach do wykonania - na dobrych skokach - zakończył.