Ten sezon nie był łatwy dla Romana Koudelki, jednak - pomimo poważnych problemów zdrowotnych na początku zimy - Czech wywalczył szóste miejsce mistrzostw świata w lotach...
- Gdyby ktoś powiedział mi w grudniu, że znajdę się w Harrachowie na małym podium, pewnie kazałbym mu popukać się w czoło. Kiedy stałem na tym niższym podium, na szóstym miejscu, to był dla mnie bardzo emocjonalny moment. Cieszyłem się każdą sekundą. To była wielka nagroda po tym, co przeszedłem. Teraz mam nadzieję, że będę miał szansę walczyć i o więcej niż szóste miejsce - przyznał Roman Koudelka.

Zdaniem reprezentanta gospodarzy decyzje jury były jak najbardziej słuszne:

- Jeśli zawody by się rozpoczęły, to by było niczym samobójstwo. Wiatr mocno wiał i nikt nie mógł przewidzieć z której strony będzie podmuch - powiedział skoczek z Łomnic.

Zdaniem wielu, gdyby nie problemy zdrowotne, Czech mógłby osiągnąć wiele więcej:

- Ja tak nie myślę. Sezon mógł być gorszy, gdybym skakał od początku. Jestem bardzo religijny, dlatego myślę, że Bóg chciał, żebym trochę zwolnił i zdał sobie sprawę, że sport to nie wszystko. Teraz z powrotem jestem w miejscu, w którym chciałem być - stwierdził 24-letni skoczek.

Przed nami została już tylko ostatnia odsłona Pucharu Świata, wszyscy cieszą się na wieńczące sezon zawody w Planicy:

- Cieszę się, że zima się kończy. W tym roku działo się wokół mnie tyle, że jestem tak zmęczony jak po dwóch sezonach z rzędu. Kiedy to się skończy, pojadę na narty z moją dziewczyną, będę miał tydzień wolnego i po prostu się wyłączę - zapowiedział Koudelka.

Szósty zawodnik XXIII Mistrzostw Świata w Lotach zamierza w Planicy powalczyć o wysokie lokaty:

- To fakt, że jestem teraz bardziej pewny siebie. To trzecie zawody z rzędu, kiedy uplasowałem się w czołowej dziesiątce - i to na lotach, to niesamowite. Jadę do Planicy dobrze się bawić, nie stresuję się wynikiem. Udało mi się wrócić. Pragnę podziękować pani fizjoterapeutce Jordánkovej, która postawiła mnie na nogi, i pani psycholog Sládečkovej, która pomogła mi przezwyciężyć te problemy mówiąc: "twoja wiara cię uzdrowi". Bez nich nie byłoby mnie tutaj - powiedział Koudelka.