Dzisiejsza wygrana w Kuopio była już szóstym pucharowym triumfem Kamila Stocha w tym sezonie. Polak jest coraz bliżej wywalczenia Kryształowej Kuli - z taką formą ostatnie cztery konkursy wydają się formalnością...
- Skoki coraz bardziej mnie kręcą - mówił Stoch po zwycięstwie na Puijo. - Wiem, że dla niektórych to może wydawać się nudne, ale mi jest tak dobrze - stwierdził.

Stoch jak mantrę powtarza, że jego nadrzędnym celem jest oddawanie dobrych skoków. Dziś w szczególnie dobry humor wprowadziła go druga próba:

- Ten skok był bardzo dobry, byłem z niego zadowolony. Nawet gdybym był drugi czy trzeci, nie miałoby to znaczenia, bo cieszyłem się właśnie ze skoku - przyznał. - Fajnie, że dzisiaj dało (nie udało!) się wygrać - podkreślił.

- Każde zwycięstwo daje dużo radości i pewności siebie - to dobry znak przed kolejnymi konkursami - zapewnia Polak. - Fajnie by było, gdybym cały czas mógł wygrywać - tak jednak się nie da, bo są inni, którzy też chcą zwyciężać i nie pozwolą mi na to za każdym razem.

Możemy być pewni, że lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata nie powiedział jeszcze ostatniego słowa...

- Nie czuję się zmęczony, właściwie dopiero się rozkręcam - żartował. - Tuż po igrzyskach rzeczywiście odczuwałem pewne zmęczenie, ale teraz czuję się wspaniale. Jestem w bardzo dobrej formie fizycznej i psychicznej. Będę dalej robił swoje. Czuję, że złapałem drugi oddech. Będę starał się to wykorzystać i skakać najlepiej jak potrafię - a jak będzie, czas pokaże - zakończył.