Kamil Stoch wygrał drugie z rzędu zawody Pucharu Świata, tym razem stając na najwyższym stopniu podium w Kuopio. Polak wyprzedził Severina Freunda, Andersa Bardala i Petra Prevca, a jego przewaga nad Słoweńcem w klasyfikacji generalnej wzrosła do 103 punktów.
Podobnie jak w serii kwalifikacyjnej belkę startową ustawiono w bramce piętnastej. Pierwsze skoki nie zachwycały, jednak już piąty na liście startowej Ville Larinto spisał się znakomicie - 129 metrów oznaczało wysokie prowadzenie. Finowi z pewnością nieco pomogły korzystne warunki (wiatr 0,8 m/s pod narty), jednak trzeba przyznać, że ostatnio wreszcie notuje wzrost formy.

Po tak dalekim skoku Larinto długo musieliśmy czekać na kolejne emocje. Monotonię rywalizacji przerwał na chwilę Yuta Watase - podczas lądowania Japończykowi odjechała prawa narta, co zakończyło się upadkiem. Doświadczony zawodnik z impetem uderzył głową w podłoże, a wybieg skoczni opuścił o własnych siłach, ale w asyście ratowników.

Wśród wielu skoków, o których nie można było powiedzieć niczego szczególnego, znalazła się próba Dawida Kubackiego. Polak uzyskał tylko 115 metrów i wszystko wskazywało na to, że Polak tym razem nie zakwalifikuje się do drugiej serii. Dokładnie w tym samym miejscu lądował wkrótce Klemens Murańka, zrobił to jednak w mniej korzystnych warunkach i w nieco lepszym stylu - był siódmy, więc do awansu do finału również trochę brakowało...

Wkrótce sytuacja się odmieniła - choć nie było tego widać po wskaźnikach wiatru. Na drugim miejscu po swoich skokach meldowali się Gregor Deschwanden (120,5 m) i Jakub Janda (122 m), a w czołówce znalazł się również Anssi Koivuranta (121,5 m).

Świetną odległość, choć w korzystnych warunkach (0,69 m/s), osiągnął Andreas Kofler - 124,5 metra dało mu w tym momencie trzecie miejsce.

Złą passę przerwał Piotr Żyła - 118 metrów może nie było dla naszego skoczka wielkim osiągnięciem, ale wystarczyło do awansu do drugiej rundy. Pół metra bliżej w nieco słabszych warunkach lądował Maciej Kot - to również dało Polakowi finał.

Dobre skoki, choć nie po prowadzenie, oddawali Michael Hayboeck, Stefan Kraft (121,5 m), Andreas Wellinger i Thomas Diethart (po 123 m). Jeszcze lepiej spisał się Simon Ammann, który po skoku na odległość 125 metrów przegrywał tylko z nadal prowadzącym Larinto. Fina nie wyprzedził również Anders Bardal (123 i druga lokata).

Nie zachwycił startujący przy lekkim tylnym wietrze (0,06 m/s) Gregor Schlierenzauer - 118,5 metra sprawiło, że był dopiero trzynasty.

Fina nie wyprzedził również Noriaki Kasai, dokonał tego za to Severin Freund - 127 metrów w bardzo dobrym stylu dało mu 2,4 punktu przewagi nad Larinto. Bliżej lądował Peter Prevc (123,5 m i czwarte miejsce, ex aequo z Ammannem).

Kończący pierwszą rundę Kamil Stoch uzyskał 126,5 metra, jednak startował w mniej korzystnych warunkach od Freunda (0,14 m/s w plecy) - to oznaczało, że Polak prowadził z przewagą 1,1 punktu nad Niemcem!

Wyniki po I serii
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Kamil Stoch
Polska
126.5
129.6
2
Severin Freund
Niemcy
127.0
128.5
3
Ville Larinto
Finlandia
129.0
126.1
4
Anders Bardal
Norwegia
123.0
124.1
5
Peter Prevc
Słowenia
123.5
120.6
 
Simon Ammann
Szwajcaria
125.0
120.6
7
Noriaki Kasai
Japonia
123.0
120.5
8
Jakub Janda
Czechy
122.0
119.2
9
Andreas Wellinger
Niemcy
123.0
118.4
10
Stefan Kraft
Austria
121.5
118.2
11
Michael Hayboeck
Austria
121.5
117.7
12
Thomas Diethart
Austria
123.0
117.5
13
Andreas Kofler
Austria
124.5
116.4
14
Jernej Damjan
Słowenia
121.5
114.0
15
Gregor Deschwanden
Szwajcaria
120.5
113.6
16
Anssi Koivuranta
Finlandia
121.5
113.0
17
Gregor Schlierenzauer
Austria
118.5
111.9
18
Jan Matura
Czechy
120.0
110.6
19
Roman Koudelka
Czechy
118.0
110.3
20
Antonin Hajek
Czechy
118.5
110.1
21
Lauri Asikainen
Finlandia
120.0
109.7
22
Reruhi Shimizu
Japonia
117.0
108.7
23
Marinus Kraus
Niemcy
117.0
108.3
 
Maciej Kot
Polska
117.5
108.3
25
Alexey Romashov
Rosja
118.5
107.1
26
Michael Neumayer
Niemcy
117.5
106.8
27
Piotr Żyła
Polska
118.0
106.4
28
Rune Velta
Norwegia
117.5
105.1
29
Taku Takeuchi
Japonia
116.0
104.4
30
Richard Freitag
Niemcy
118.0
103.8
31
Klemens Murańka
Polska
115.0
103.5
32
Wolfgang Loitzl
Austria
115.0
103.0
33
Anders Fannemel
Norwegia
115.5
101.4
34
Cestmir Kozisek
Czechy
116.0
101.3
35
Dawid Kubacki
Polska
115.0
101.0
36
Karl Geiger
Niemcy
116.0
100.5
 
Mackenzie Boyd-Clowes
Kanada
113.0
100.5
38
Andreas Stjernen
Norwegia
115.0
99.3
39
Matjaz Pungertar
Słowenia
116.5
98.8
40
Andreas Wank
Niemcy
112.5
97.2
41
Dimitry Vassiliev
Rosja
112.0
96.9
42
Jaka Hvala
Słowenia
114.0
96.7
43
Lukas Hlava
Czechy
113.5
96.6
44
Nejc Dezman
Słowenia
112.0
96.5
45
Ronan Lamy Chappuis
Francja
110.5
93.2
46
Manuel Fettner
Austria
110.0
91.6
47
Yuta Watase
Japonia
117.5
84.0
48
Denis Kornilov
Rosja
107.0
80.9
49
Jurij Tepes
Słowenia
104.5
76.1
50
Ilmir Hazetdinov
Rosja
102.0
73.9

Przed drugą serią rozbieg wydłużono do bramki szesnastej, jednak - przynajmniej na początku - nie miało to większego wpływu na odległości uzyskiwane przez skoczków. Jednym z nielicznych wyjątków był tutaj Piotr Żyła, który uzyskał 119,5 metra i objął prowadzenie.

Polak nie cieszył się jednak długo z pierwszego miejsca - już po chwili cztery metry dalej wylądował Michael Neumayer, który wyprzedził naszego zawodnika o 4,2 punktu. Kolegę z drużyny pomścił jednak Maciej Kot - 124,5 metra przy wietrze w plecy i w niezłym stylu dało mu prowadzenie z wysoką przewagą (12,3 punktu) nad Niemcem.

Za Kotem znalazł się również inny reprezentant naszych zachodnich sąsiadów, Marinus Kraus (125,5 m - 1,6 punktu straty). Na prowadzenie nie wychodzili również Reruhi Shimizu (119 m), Lauri Asikainen (123 m), Antonin Hajek (114 m), Roman Koudelka (117,5 m) i Jan Matura (121 m) - Polak dość znacznie awansował.

Kota na czele zastąpił dopiero Gregor Schlierenzauer. Austriak uzyskał 125 metrów i wyprzedził naszego skoczka o 6,5 punktu. Przed Maćkiem, a za Gregorem, plasowali się Anssi Koivuranta (123 m), Gregor Deschwanden (121,5 m) i Andreas Kofler (122,5 m).

Po skoku Thomasa Dietharta na odległość 124,5 metra (prowadzenie, ale po konkursie dyskwalifikacja) mieliśmy na czele trzech reprezentantów Austrii. To nie był jednak koniec - jeszcze dalej poleciał Michael Hayboeck (128,5 m), który teraz prowadził.

Dla dziesięciu skoczków najlepszych po pierwszej serii skrócono rozbieg do bramki piętnastej. To nie przeszkodziło Stefanowi Kraftowi w dołączeniu do kolegów - skok na odległość 122,5 metra dał mu drugie miejsce. W tym momencie za sprawą podopiecznych Alexandra Pointnera mieliśmy na pierwszych pięciu lokatach kolory biały i czerwony...

Zwartą grupę Austriaków dość szybko rozbili Andreas Wellinger (121,5 m - piąty), Jakub Janda (125 m - drugi) i Noriaki Kasai (123 m - trzeci). Hayboecka z pierwszego miejsca zepchnął jednak dopiero Simon Ammann (126 m). W tym samym miejscu wylądował Peter Prevc - Słoweniec objął prowadzenie dzięki minimalnie wyższym notom za styl.

Zmiany na pierwszym miejscu następowały szybko - po Ammannie i Prevcu kolejnym liderem konkursu został Anders Bardal (127,5 m w dobrym stylu). Potężnej presji nie wytrzymał za to Ville Larinto - Fin spadł zaledwie na 108 metr i musiał pogodzić się z miejscem w trzeciej dziesiątce...

Walka o zwycięstwo tymczasem trwała. Bardala wyprzedził Severin Freund - 125 m dało mu 1,3 punktu przewagi nad Norwegiem. Ale na górze był jeszcze Kamil Stoch... 126,5 metra w świetnym stylu i w porównywalnych warunkach spokojnie wystarczyło do zwycięstwa!

Pierwsze miejsce Kamila Stocha i czwarta lokata Petra Prevca oznacza, że Polak ma 103 punkty przewagi nad Słoweńcem - w żółtym plastronie lidera klasyfikacji generalnej wyjedzie więc również z Trondheim!

Wyniki końcowe
 
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Kamil Stoch
Polska
126.5
126.5
262.7
2
Severin Freund
Niemcy
127.0
125.0
258.9
3
Anders Bardal
Norwegia
123.0
127.5
257.6
4
Peter Prevc
Słowenia
123.5
126.0
250.0
5
Simon Ammann
Szwajcaria
125.0
126.0
249.2
6
Michael Hayboeck
Austria
121.5
128.5
247.6
7
Jakub Janda
Czechy
122.0
125.0
246.9
8
Noriaki Kasai
Japonia
123.0
123.0
243.6
9
Stefan Kraft
Austria
121.5
122.5
241.3
10
Gregor Schlierenzauer
Austria
118.5
125.0
240.4
11
Andreas Wellinger
Niemcy
123.0
121.5
239.8
12
Andreas Kofler
Austria
124.5
122.5
238.1
13
Anssi Koivuranta
Finlandia
121.5
123.0
237.6
14
Gregor Deschwanden
Szwajcaria
120.5
121.5
235.2
15
Maciej Kot
Polska
117.5
124.5
233.9
16
Marinus Kraus
Niemcy
117.0
125.5
232.3
17
Lauri Asikainen
Finlandia
120.0
123.0
231.1
18
Jan Matura
Czechy
120.0
121.0
229.6
19
Roman Koudelka
Czechy
118.0
117.5
221.8
20
Michael Neumayer
Niemcy
117.5
123.5
221.6
21
Ville Larinto
Finlandia
129.0
108.0
221.5
22
Reruhi Shimizu
Japonia
117.0
119.0
218.7
23
Jernej Damjan
Słowenia
121.5
114.0
218.2
24
Piotr Żyła
Polska
118.0
119.5
217.4
25
Antonin Hajek
Czechy
118.5
114.0
214.2
26
Richard Freitag
Niemcy
118.0
119.0
212.4
27
Rune Velta
Norwegia
117.5
115.5
208.3
28
Alexey Romashov
Rosja
118.5
112.0
204.2
29
Taku Takeuchi
Japonia
116.0
113.0
201.9
30
Thomas Diethart
Austria
123.0
DSQ
117.5
31
Klemens Murańka
Polska
115.0
 
103.5
32
Wolfgang Loitzl
Austria
115.0
 
103.0
33
Anders Fannemel
Norwegia
115.5
 
101.4
34
Cestmir Kozisek
Czechy
116.0
 
101.3
35
Dawid Kubacki
Polska
115.0
 
101.0
36
Karl Geiger
Niemcy
116.0
 
100.5
 
Mackenzie Boyd-Clowes
Kanada
113.0
 
100.5
38
Andreas Stjernen
Norwegia
115.0
 
99.3
39
Matjaz Pungertar
Słowenia
116.5
 
98.8
40
Andreas Wank
Niemcy
112.5
 
97.2
41
Dimitry Vassiliev
Rosja
112.0
 
96.9
42
Jaka Hvala
Słowenia
114.0
 
96.7
43
Lukas Hlava
Czechy
113.5
 
96.6
44
Nejc Dezman
Słowenia
112.0
 
96.5
45
Ronan Lamy Chappuis
Francja
110.5
 
93.2
46
Manuel Fettner
Austria
110.0
 
91.6
47
Yuta Watase
Japonia
117.5
 
84.0
48
Denis Kornilov
Rosja
107.0
 
80.9
49
Jurij Tepes
Słowenia
104.5
 
76.1
50
Ilmir Hazetdinov
Rosja
102.0
 
73.9

klasyfikacja Pucharu Świata »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »