Pod koniec lutego podczas zawodów z cyklu LOTOS Cup doszło do poważnego wypadku, w którym ucierpiał 12-letni skoczek. Jak donosi rzeczniczka prasowa krakowskiego szpitala, stan chłopca powoli się poprawia.
- Chłopiec został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej. Wczoraj został ekstubowany, oddycha samodzielnie, więc można powiedzieć, że jego stan się poprawia. Niemniej jednak upadek, którego doznał, był bardzo poważny. Teraz czeka go bardzo długie leczenie i rehabilitacja. W tej chwili lekarze nie są jeszcze w stanie określić, czy wróci do pełnej sprawności i jak długo będzie trwało leczenie - powiedziała Magdalena Oberc, rzecznik prasowy Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.

Do wypadku doszło 25 lutego. Dwunastoletni Szymon Olek z LKS Klimczok Bystra upadł tuż po lądowaniu i uderzył głową w zeskok. Zawodnik stracił przytomność i został przewieziony do szpitala, gdzie po badaniu tomograficznym stwierdzono krwiaka mózgu. Na szczęście stan chłopca powoli się poprawia.

Szymkowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!