Na przestrzeni sezonu bolączką organizatorów konkursów w całej Europie są warunki atmosferyczne - przede wszystkim wiosenna aura. Jednak jak zapewniają Czesi, mistrzostwa świata w lotach nie są zagrożone.
Mistrzostwa świata w lotach będą rozgrywać się na skoczni Čerťák w dniach 13-16 marca.

- Mistrzostwa świata odbędą się, śnieg nie jest problemem, to nas nie martwi - stwierdził szef komitetu organizacyjnego Rostislav Jozífek.

W Czechach panują obecnie dość wysokie - jak na tę porę roku - temperatury, dość mocno operuje tam również słońce. Jednak - jak twierdzą organizatorzy - nie przeszkodzi to w przygotowaniu obiektu:

- Z tym potrafimy sobie poradzić. Jedynym problemem może być wiatr, ale kilka ostatnich weekendów było pięknych, słonecznych i absolutnie bezwietrznych, więc mam nadzieję, że tak zostanie - dodał Jozífek.

Podczas gdy w pobliżu mamuciej skoczni jest zielono, obiekt pokrywa sztuczny śnieg, który powoli topnieje... Trzy lata temu organizatorzy Pucharu Świata w Harrachowie zmagali się z podobnym problemem. Wówczas korzystano z drogiej technologii opartej na azocie. Obecnie o śnieg na skoczni Čerťák dba niemiecka firma, która wykorzystuje inną technologię - skrobanego lodu.

Zdaniem szefa komitetu organizacyjnego słoneczna pogoda ma też pewną zaletę:

- W końcu wokół skoczni nie musi być "Syberii", a ze słońca będą cieszyć się kibice - dodał Jozífek.

Według Jozífka bilety na zawody cieszą się dużym zainteresowaniem, organizatorzy spodziewają się też najazdu polskich kibiców. Dotychczas sprzedano już około siedmiu tysięcy biletów na sobotę. Pojemność obiektu wynosi 15 tysięcy.