Pech nie opuszcza Anji Tepes. Słoweńska skoczkini po raz drugi w przeciągu roku doznała zerwania więzadła krzyżowego w kolanie.
Podczas czwartkowych treningów kontuzja kolana Anji Tepes odnowiła się:

- Poczułam w kolanie ból i dlatego pojechałam do szpitala. Tam zrobiono mi szczegółowe badania - lekarz stwierdził, że więzadło w kolanie znowu zostało zerwane - skomentowała swoją kontuzję Tepes.

Słowenkę w następnym miesiącu czeka operacja uszkodzonego więzadła, a przerwa w treningach może trwać nawet ponad sześć miesięcy.

Dla słoweńskiej zawodniczki jest to druga tak ciężka kontuzja kolana w ostatnich dwunastu miesiącach. W marcu 2013 roku, podczas zawodów Pucharu Świata w Oslo, Tepes upadła podczas lądowania i doznała fatalnej kontuzji - zerwała więzadło poboczne i krzyżowe oraz uszkodziła łąkotkę przyśrodkową.

Mimo odnowienia się poważnej kontuzji Tepes jest dobrej myśli.

- Jest jeszcze dużo czasu, aby spełnić moje kolejne marzenie sportowe - przyznała.

Sympatycznej Anji życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.