Osobity trener Schlierenzauera: Jestem rozczarowany
Opublikowano: 15 lutego 2014, 13:19
Informacja o konflikcie pomiędzy Gregorem Schlierenzauerem i Alexandrem Pointnerem stała się tematem numerem jeden w austriackich mediach. Swoje trzy grosze wtrącił Markus Maurberger, osobisty trener skoczka.
Alexander Pointner nie wyraził zgody na to, by Markus Maurberger - prywatny trener Schlierenzauera - pojawił się w Soczi. Austriacki trener uważa, że im mniej osób w kadrze, tym lepiej.
Markus Maurberger zmagania swojego podopiecznego ogląda przed telewizorem.
- Nie chcę zbyt dużo mówić. Tak zdecydował Alexander Pointner i trzeba się z tym pogodzić. Jestem trochę rozczarowany - przyznał. - Nie mieszkałbym w tym samym hotelu, ale byłbym na miejscu.
24-latek z Innsbrucka podkreślał, że chciałby, aby jego trener był z nim w Rosji. To dałoby mu więcej pewności siebie i czułby się spokojniej.
- Muszę przyjąć do wiadomości to, że jego trener wie, co robi - dodał. - Oczywiście oglądam i analizuję skoki Gregora, przekazuję mu swoje uwagi, ale dzieje się to z dużym opóźnieniem - tłumaczy.
Schlierenzauer nie zaprezentował się zbyt dobrze podczas pierwszego konkursu XXII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi.
- Mimo tych odległości Gregor wyglądał dobrze. W kwalifikacjach oddał daleki skok na 104 metr. Konkursów Pucharu Świata na normalnej skoczni jest niewiele. Z daleka trudno to ocenić, ale jeśli Gregor odda dwa równe skoki w sobotę, to przywiezie medal - skomentował. - Gregor był rozczarowany, jednak nie możemy patrzeć wstecz. Trzeba skupić się na zawodach na dużej skoczni - dodał.
Alexander Pointner przed czterema laty mówił, że Schlierenzauer to numer jeden w jego reprezentacji. Teraz stał się nim Thomas Morgenstern.
- Thomas jest teraz rewelacyjny, jednak podczas igrzysk nie powinno się wskazywać numeru jeden kadry. To impreza sportowa tylko dla sportowców wyróżnionych przez swoich trenerów, najlepszych. Nie wiem, jak wpłynęło to na Gregora, lecz mogę zapewnić, że on bardzo szanuje Thomasa - przyznał.
Autor: Klaudia Kaźmierczak
Źródło: Sportnet.at
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (6)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
gość
16.02.2014, 22:17
jak Gregora stać było na Dubaj to mógł i trenerowi zafundować nawet prywatny pobyt a nie jęczeć teraz i szukać winnych
Gregor
15.02.2014, 17:05
czas Kamila tez sie skonzy, zanim jeszcze dorosnie Gregorowi do piet
Schlierenzauer
15.02.2014, 17:05
zobaczycie Schlierenzauer bedzie jeszcze wygrywal
Exbitz
15.02.2014, 17:01
@xyz
A po co Małyszowi był Hannu Lepistoe?
canaletto
15.02.2014, 15:32
Schlierenzauer ,no fajnie ,ze ustępujesz Kamilowi. Twój czas się kończy.
xyz
15.02.2014, 15:24
Nie rozumiem go, skoro wszystko wygrywał, to po co mu osobisty trener?