Trzynasty w dzisiejszych kwalifikacjach Jan Ziobro wytypował faworyta sobotniego konkursu indywidualnego XXII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi...
- Ja jestem faworytem - zażartował Ziobro, zapytany o zwycięzcę sobotniego konkursu. Po chwili dodał jednak, że na to miano zasługuje jego współlokator - Kamil Stoch.

- Na pewno Kamil jest tutaj faworytem, ale nie chcę mówić, że wygra na sto procent, bo mógłby być na mnie zły - mógłbym dostać od niego w pokoju - powiedział Ziobro. - Wydaje się, że Kamil jest z innego świata i skacze w nieco innej lidze.

22-latek przyznał, że cały czas uczy się od mistrza olimpijskiego.

- Od jakiegoś czasu praktycznie na każdym zgrupowaniu mieszkamy razem z Kamilem w pokoju i trzymamy się razem. Kamil to dobry człowiek oraz wspaniały kolega, a ja się od niego uczę.

Ziobro skomentował także warunki panujące na skoczni podczas piątkowych kwalifikacji.

- Warunki na skoczni były dziś dość równe. Wiatr nie przeszkadzał tak jak ostatnio. Przede wszystkim było bezpiecznie - zeskok był twardszy i lepiej przygotowany, w związku z czym było mniej upadków - zakończył skoczek.