Freund: Upadłem przez stres...
Opublikowano: 10 lutego 2014, 19:08
Jak bardzo gorzki jest smak porażki, przekonali się niemieccy skoczkowie podczas zawodów indywidualnych na skoczni normalnej w Soczi.
Severin Freund, najlepszy z Niemców, pogrzebał szansę na zwycięstwo swoim pierwszym skokiem. 25-letni Bawarczyk upadł podczas lądowania, jednak dopuszczono go do udziału w drugiej serii ze względu na osiągniętą odległość. W pierwszym skoku Freund uzyskał 99,5 metra, natomiast w drugim już zrezygnowany Niemiec lądował sześć metrów bliżej.
- To bardzo przykre i frustrujące. Na szczęście nic mi się nie stało, nie odniosłem żadnej kontuzji. Skok nie był tak dobry jak moje wcześniejsze próby tutaj - powiedział smutny Freund. - Jestem w formie, a upadek był spowodowany stresem.
Najlepszy z podopiecznych Wernera Schustera okazał się debiutant na igrzyskach olimpijskich, Andreas Wellinger, który był szósty.
- Miejsce szóste na pierwszych igrzyskach w karierze? To imponujący wynik! - cieszył się osiemnastolatek.
Rozczarowany pierwszym olimpijskim konkursem jest trener Werner Schuster, który miał na Soczi jasny cel - jeden medal indywidualny, jeden drużynowy.
- Nie wszystko przebiegło po naszej myśli. Miałem o wiele większe oczekiwania, byłem pewny, że wszystko będzie dobrze - przyznał szkoleniowiec.
Przewodniczący Niemieckiego Komitetu Olimpijskiego także nie kryje rozczarowania.
- To jest szok, ale oni jeszcze się pozbierają - powiedział Alfons Hörmann.
- Wiele razy upadałem, ale zawsze się podnosiłem. To nie pozostanie na długo w mojej głowie - skomentował Freund.
Także Richard Freitag był nieco nerwowy - wydawało się, że skoczy bardzo daleko, lecz w pewnym momencie musiał lądować, uzyskując na 100,5 metra.
- To trochę przygnębiające, że mógł oddać fantastyczny skok, a go „przerwał” - skrytykował Schuster.
Największe szanse na medal miał Andreas Wank, lecz jego skok w finałowej serii był zdecydowanie za krótki - jedynie 97 metrów.
- Nie jestem szczególnie smutny - skomentował po zawodach Wank.
Jak przyznaje Werner Schuster, jego podopieczni muszą w najbliższych dniach odnaleźć balans oraz spokój ducha.
- Dla wszystkich, oprócz Wanka, był to pierwszy konkurs olimpijski - usprawiedliwiał swoich zawodników Schuster.
Mimo że zawody nie były zbyt udane dla Severina Freunda, 25-latek nadal jest typowany przez niemieckie media jako nadzieja olimpijska w Soczi.
Autor: Aleksandra Kruc
Źródło: Sport.de
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (2)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
andbal
11.02.2014, 08:39
Tu jest miejsce i nie zginie w masie spamu. Jesli chodzi o naszych to wszyscy opócz Stocha są nowicjuszmi na Igrzyskach. Wszak przypomnę iż 4 lata temu na IO w Kanaadzie wystąpilismy w składzie: Adam Małysz, Kamil Stoch, Stefam Hula, Krzysztof Miętus i Łukasz Rutkowski. Ci ostatni dwaj poprzez kontuzje czy nieodpowiednie treningi (z własnej czy trenerów winy nie będę rozstrzygał) mocno obnizyli loty. Mało tego Łukasz nawet nie łapie się do normalnego składu na Pk a obaj nie są już nawet w 50tce CRL (o WRL nie będę pisał bo nie ma o czym).
A
10.02.2014, 22:56
dostał szanse której nie wykorzystał. prawdziwy sportowiec by się spioł i w drugiej serii dał z sibie wszystko. bardzo dziwne było to dopuszczenie go do 2 serii.