Potwierdził się najgorszy scenariusz dla Roberta Kranjca, który upadł podczas wczorajszych kwalifikacji. Z powodu kontuzji Słoweniec nie wystąpi w konkursie na obiekcie normalnym.
Kranjec w kwalifikacjach uzyskał 100,5 metra, jednak nieszczęśliwie upadł przy lądowaniu, doznając kontuzji kolana. Prosto ze skoczni Słoweńca zabrano na badania, które wykazały naciągnięcie więzadła. Jeszcze wczoraj była nadzieja, że - mimo to - sympatyczny zawodnik będzie w stanie wystąpić w konkursie. Dzisiaj podjęto decyzję, że tak się nie stanie.

Kranjec cały czas ma nadzieję, że uda mu się wrócić do pełnej dyspozycji przed zawodami na dużej skoczni. W powrocie do zdrowia ma mu pomóc lekarz ortopeda, zajmujący się na co dzień słoweńskimi hokeistami.