Sławny luz pomagał Jankowi Ziobrze podczas konkursów w Englbergu. Decyzją Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego polski skoczek musi się go pozbyć przed kwalifikacjami w Soczi.
Gdy Jan Ziobro triumfował w Szwajcarii, zrobiło się o nim głośno. Po pierwsze za sprawą sensacyjnej wygranej; po drugie - kibice zauważali napis „Luz w d***” na nartach skoczka.

Urodzony w Rabce-Zdrój zawodnik podkreślał, że słowa te dają mu poczucie pewności siebie oraz spokój.

Polskiego poczucia humoru nie zrozumiał przedstawiciel MKOl, który zakwestionował napis. Skoczek się odwołał, a delegatowi Komitetu przetłumaczył napis na angielski jako „Take it relax”. Ziobro czeka na werdykt komisji.