Biegun: Predazzo jest polskie!
Opublikowano: 2 lutego 2014, 14:25
W 2003 roku Adam Małysz wywalczył w Val di Fiemme dwa złote medale mistrzostw świata. Przed rokiem we Włoszech triumfował Kamil Stoch. Dzięki juniorom Predazzo pozostało polskie.
W piątek Jakub Wolny został złotym medalistą mistrzostw świata juniorów, wczoraj polska drużyna wywalczyła najcenniejszy krążek.
- Czujemy się bardzo dobrze. Trenerzy są zadowoleni z sukcesu chyba bardziej niż my sami - powiedział po zawodach Aleksander Zniszczoł.
Krzysztof Biegun zaznaczył, że od wielu lat Val di Fiemme jest dla polskich sportowców szczęśliwym miejscem.
- Udowodniliśmy wczoraj i dziś, że Predazzo jest polskie. Mam nadzieję, że tak pozostanie na bardzo długo - zaznaczył zwycięzca konkursu Pucharu Świata z Klingenthal, a także trzykrotny medalista grudniowej Uniwersjady z... Val di Fiemme.
Słowa Krzysztofa Bieguna powtórzył Adam Małysz:
- Ta skocznia jest w zasadzie polska. W zeszłym roku wygrał tu Kamil Stoch, w 2014 roku wywalczyliśmy tu dwa medale. Ja także tutaj triumfowałem. Jesteśmy bardzo zadowoleni - powiedział.
Najsłabiej z naszych juniorów spisał się Klemens Murańka, który jeszcze nie tak dawno walczył o olimpijską nominację z Dawidem Kubackim.
- Mój drugi skok nie był idealny. Myślałem, że nic już z niego nie wyciągnę. Jednak udało nam się wywalczyć złoty medal - ocenił.
Mistrz świata juniorów, Jakub Wolny, uważa, że polscy skoczkowie znają swoją wartość i wiedzą, że są w stanie walczyć o najwyższe cele.
- Po konkursie indywidualnym powiedziałem, że jesteśmy silni. Wygraliśmy. To był bardzo dobry dzień dla naszej drużyny. Moje obydwa skoki nie były perfekcyjne, ale jestem zadowolony - powiedział dwukrotny medalista z Val di Fiemme.
Dumy z polskich juniorów nie krył Adam Małysz, który jedenaście lat temu wywalczył w Val di Fiemme dwa złote medale mistrzostw świata.
- Jestem bardzo zadowolony, że zdobyliśmy tu kolejny medal. To pierwszy złoty krążek w zawodach drużynowych wywalczony przez juniorów. Serce biło nam bardzo mocno po skoku Klimka Murańki - ocenił. - Oczekiwaliśmy, że będzie dobrze. Spodziewaliśmy się, że będziemy walczyć o pierwszą trójkę, a nie zapeszając - o złoto - dodał Małysz.
Drugie miejsce w konkursie drużynowym zajęli Austriacy, którzy stracili do Polaków 5,4 punktu. Elias Tollinger nie krył po zawodach ogromnej radości:
- To niewiarygodny dzień. Myślę, że wszyscy skoczyliśmy dziś bardzo dobrze i powinniśmy być zadowoleni. Konkurs ułożył się dla nas wspaniale. Serwismeni zrobili świetną pracę. To jest jak sen - zaznaczył.
Na najniższym stopniu podium stanęli Norwegowie. Johan Andre Forfang był bardzo dumny ze swoich kolegów z reprezentacji:
- Medal bardzo nas cieszy. Mats Berggaard oddał świetne skoki i dzięki temu możemy cieszyć się z medalu! - zakończył.
Autor: Klaudia Kaźmierczak
Źródło: Fiemme 2013 Trentino, FIS, fot. Newspower Canon
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (6)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Tytus
03.02.2014, 18:53
Nie wiem po co ten Klusek ma jechac do Iron Mountain jest w słabej formie co pokazaly konkursy w Polsce i Saporro
Kuba 11
03.02.2014, 18:40
mieli ekipę
Arczi
02.02.2014, 23:51
Napradę serce się raduje :-) Jeszcze nie tak dawno cieszyliśmy się, że Małysz wyciąga polskie skoki z wielu lat niebytu, zapaści, marazmu. A teraz... Teraz Adam już nie skacze, a mimo to sukces goni sukces!!!
andbal
02.02.2014, 20:54
Na kolejne konkursy Pucharu Kontynentalnego w Iron Mountain pojedzie ośmiu zawodników. "Do naszych juniorów (Wolny, Biegun, Murańka, Zniszczoł, Kantyka) dołączą z Polski Stefan Hula, Bartek Kłusek i Krzysiek Miętus. Tam są aż trzy konkursy więc zabranie aż ośmiu skoczków ma uzasadnienie. Będziemy wymieniać najsłabszego zawodnika. Do USA lecimy w środę" - zakończył uradowany Maciusiak.
D
02.02.2014, 19:38
To są świetne wieści :)
FAN 90
02.02.2014, 17:15
Tak trzymać chłopacy:)