Podczas sobotniego konkursu w Willingen słoweńscy skoczkowie zapewnili kibicom sporo emocji - tylko Jurij Tepes, Robert Kranjec i Jernej Damjan zdołali dolecieć przynajmniej do 150 metra...
Ostatecznie aż czterej podopieczni Gorana Janusa zakończyli zawody w ścisłej czołówce:

- Z dzisiejszego konkursu zdecydowanie jestem zadowolony. Osiągnęliśmy duży sukces drużynowo - mieliśmy czterech skoczków w najlepszej siódemce. Jernej Damjan ponownie znalazł się na podium - mówił uradowany Goran Janus. - Oczywiście jestem zadowolony, że mamy obecnie trzech bardzo stabilnych zawodników - to Peter Prevc, Robi Kranjec i Jernej Damjan. Szczególnie cieszę się, że Jurij Tepeš poprawił swoją dyspozycję. W finałowym skoku popełnił mały błąd, ale szósta lokata to również bardzo dobry wynik.

Trzecia lokata w Willingen to kolejny bardzo dobry wynik dla Jerneja Damjana w ciągu zaledwie kilku dni:

- Dla mnie to był idealny dzień. Chciałbym tutaj podziękować fizjoterapeucie za to, że tak mnie przygotował do zawodów. W piątek miałem poważne problemy z plecami. Teraz jednak wydaje się, że wszystko jest w porządku - stwierdził zawodnik SSK Sam Ihan. - Po prostu skoczyłem i byłem trzeci, nie myślałem o tym. Oczywiście jestem zadowolony z tego wyniku. Forma przed ZIO w Soczi rośnie. Mimo tego muszę myśleć tylko o tym, co będzie jutro - krok po kroku. Mam nadzieję, że w Soczi wszystko ułoży się dobrze - zakończył.