Dla podopiecznych Wernera Schustera najbliższy weekend będzie pełen emocji - Martin Schmitt ma zakończyć sportową karierę, a dla drużyny olimpijskiej to ostatni sprawdzian formy przed Soczi.
Podczas zawodów w Sapporo zabrakło narodowej kadry Niemiec. Podopieczni Wernera Schustera spędzili kilka dni w Oberstdorfie, gdzie trenowali do zbliżających się XXII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi.

- Cieszymy się na zawody w Willingen. Starty przed własną publicznością zawsze są ważne dla zawodników - powiedział Schuster. - Chcemy tu odnieść najlepsze wyniki w sezonie. Liczę, że to właśnie tutaj będzie wymarzona pogoda do skakania.

Główną nadzieją olimpijską dla Niemców jest młody Andreas Wellinger, który 16 stycznia w Wiśle po raz pierwszy wygrał zawody Pucharu Świata.

- Andreas jest w dobrej formie, nie martwię się o niego - przyznał Schuster.

Także Richard Freitag pokazuje ostatnio lepszą dyspozycję niż na początku miesiąca.

- Jego forma nie jest jeszcze stabilna, ale cały czas rośnie - widzę to we wszystkich możliwych aspektach - dodał trener.

Jednocześnie trwają przygotowania do oficjalnego zakończenia kariery przez legendę niemieckich skoków narciarskich - Martina Schmitta. To właśnie w sobotę Schmitt ma pożegnać się z kibicami. Organizatorzy zawodów w Willingen zadbali o odpowiednią oprawę muzyczną, a także poprosili kibiców, aby przynieśli flagi ze specjalnymi napisami dla swojego idola.

Jeszcze dwa dni wcześniej ta informacja nie była potwierdzona - niemieckie media zaczęły spekulować o zakończeniu kariery przez Martina Schmitta, gdy otrzymały zaproszenie na konferencję prasową z jego udziałem. Właśnie podczas konferencji 36-letni Niemiec ma oficjalnie ogłosić koniec kariery oraz poinformować media o swoich planach na przyszłość.

- To dla niego coś niesamowitego, nawet jeżeli już nie będzie skakał - powiedział trener reprezentacji Niemiec Werner Schuster.

Także lider niemieckiej ekipy, Severin Freund, spodziewa się znakomitego widowiska sportowego i jest pozytywnie nastawiony na zawody. Niemiec ma bardzo dobre wspomnienia związane z tym miejscem - właśnie w Willingen odniósł jedyne zwycięstwo pucharowe w swoim kraju.

- Tu zawsze jesteśmy świadkami spektakularnego widowiska sportowego. Fani są po prostu fantastyczni i entuzjastycznie nastawieni! - cieszył się Freund. - Mam świetne wspomnienia. Tylko raz wygrywałem w Niemczech zawody Pucharu Świata, właśnie tutaj.

- Severin jest w dobrej, stabilnej formie. Dla niego Willingen jest ważnym miejscem - stwierdził Schuster.

To właśnie Freitag, Wellinger i Freund najprawdopodobniej wystąpią podczas wszystkich trzech konkursów na Igrzyskach.

- To nie są jakieś ustalenia, które będą obowiązywać bez względu na wszystko. Zobaczymy, który z zawodników będzie tym czwartym - zakończył Schuster.