Trener Niemieckich skoczków znalazł powody niepowodzeń Svena Hannawalda i Martina Scmitta. Steiert nie może być zadowolony z wyników swoich podopiecznych w Pucharze Świata w Titisee-Neustadt. Aż siedmiu jego podopiecznych wylądowało poza pierwszą 30-tką. Mimo to głośno nie narzeka. Uważa, iż jego Orły Martin Schmitt i Sven Hannawald nie mieli szans w walce z silnym wiatrem.
Po intensywnych poszukiwaniach znaleziono przyczyny niepowodzeń najlepszych niemieckich soczków: wszystkiemu winna jest pogoda! "Dokładnie przeanalizowaliśmy problemy z nartami. Tak długo jak będzie ciepło i wilgotno jesteśmy całkowicie bezradni. Musimy więc koniecznie jeszcze raz dokładnie wszystko prześledzić do następnych zawodów" - powiedział Steiert w wywiadzie dla sport.de. Jak trener chce to zrobić, pozostaje na razie tajemnicą. Po chwili jednak uchyla rąbka tajemnicy: "Z nowymi strukturami nart niemieccy skoczkowie powinni w najbliższy weekend w Engelbergu osiągnąć większe prędkości na rozbiegu."
Tymczasem wiemy już, jak Niemcy wykorzystują czas przed zawodami w Szwajcarii. "Cała Kadra A przebywa w Hinterzarten i przygotowuje się do następnych konkursów w Engelbergu i do Turnieju Czterech Skoczni" - mówi Steiert. Skoki treningowe odbywają się na skoczni w Titisee-Neustadt. Trener jednak pozwoli na odrobinę luzu swoim skoczkom, aby mogli się wybrać na mecz Bundesligi pomiędzy SC Freiburg i Bayernem Monachium. Następnie w czwartek wszyscy wyjeżdżają do szwajcarskiego Engelbergu. Co będzie z Martinem Schmittem? 25-latek miał początkowo zrobić sobie przerwę, jednak trener zdecydował inaczej. "Po prostu przez złą pogodę nie mamy możliwości trenowania. Nie możemy oddać nawet trzech skoków, ponieważ panują złe warunki atmosferyczne. Martin potrzebuje skoków".

Drużynę Niemiecką w Szwajcarii reprezentować będą Martin Schmitt, Sven Hannawald, Michael Uhrmann, Maximilian Mechler, Stephan Hocke, Georg Späth, Alexander Herr i Jörg Ritzerfeld, który dopiero co wskoczył do kadry A. Od Hocke i Spätha, którzy ostatnio prezentują się bardzo dobrze, trener oczekuje dobrych, a nawet świetnych występów. "Georg jest w dobrej formie i może znowu wskoczyć do czołówki. Także Stephan otrząsnął się po upadku i kontuzji z lata tego roku. Bardzo mnie cieszy jego postawa i uważam go za olbrzymi talent" - zakończył trener.

A propos skoków w Engelbergu. Powrót Thomasa Morgensterna zapowiadany na zawody w Szwajcarii ponownie się opóźni. Treningi planowano rozpocząć już w zeszłym tygodniu ale i to odwlekało się. Thomas czuje się już dobrze, ale niestety uszkodzona kostka zmusza go do ciągłego przesuwania terminu wznowienia treningów. Na pytanie czy Thomas wystąpi w Turnieju Czterech Skoczni, Tonni Innauer odpowiada: "Na 100 % wystąpi w tym turnieju".