Podczas gdy pozostałe ekipy przygotowują się do zawodów w Willingen, norwescy skoczkowie testują nowy sprzęt. Anders Jacobsen planuje w Soczi korzystać z nowych wiązań własnego projektu...
Anders Jacobsen, skaczący na co dzień na nartach Fluge.de, podczas przedolimpijskiego zgrupowania w Lillehammer testował nowe nieobrandowane narty, spełniające wymagania MKOl, oraz nowe wiązania.

Norweski zawodnik niedawno wyszedł z inicjatywą opracowania nowych wiązań, podobnie jak uczynił to Simon Ammann tuż przed Igrzyskami w Vancouver w 2010 roku. Wówczas Szwajcar zszokował elitę skoczków narciarskich, zdobywając dwa złote medale, podobnie jak osiem lat wcześniej w Salt Lake City. Pamiętne wiązania opracowane przez Ammana stosowane są do dziś.

Jacobsen nie sądzi, aby jego wiązania wyniosły go na szczyt olimpijskiego podium, ale uważa, że mogą być dodatkowym wsparciem:

- Są nowe, ale w drugiej serii skoczyłem z nimi najdalej - pochwalił się Jacobsen.

Treningi na Lysgardsbakken dały Jacobsenowi poczucie, że jest na dobrej drodze. 28-letni zawodnik zwrócił się do firmy Tronrud Engineering w rodzinnym Honefoss ze wstępnymi szkicami nowych wiązań, a tamtejsi inżynierowie rozpoczęli nad nimi pracę. Firma zobowiązała się, że dzięki ich innowacji narty będą bardziej stabilne.

- Wiązania pomagają mi w płaskim prowadzeniu nart w powietrzu, dzięki czemu podczas skoku nie falują już tak, jak to miało miejsce dotychczas - przyznał Jacobsen.

Jak sam przyznaje, zawsze interesował się nowinkami technicznymi. Według niego to daje dodatkową motywację.

- Można obserwować inne ekipy jako "badacz" i próbować pomysłów innych niż tylko to, co możesz sobie kupić. Zawsze szukamy możliwości podkręcenia sprzętu. Myślę, że do tej pory miałem konkurencyjny sprzęt, ale wszystko zawsze może być lepsze - dodał Norweg. - Prawdopodobnie testuję zbyt wiele i może byłoby lepiej oprzeć się na tym, co dobre, ale ja szukam czegoś ekstra.

Norweg przyznał, że nowe wiązania mogą nie zostać zatwierdzone przez MKOl i FIS, ale według zawodnika spełniają one kryteria regulaminowe. Dlatego zabierze je do Soczi, w najgorszym wypadku będzie z nimi eksperymentował do dnia zawodów.

- Myślę, że w ten sposób można zyskać przewagę psychologiczną, wprowadzając przy tym trochę zamieszania - mówił przekornie Jacobsen.

Rune Velta i Anders Fannemel są zadowoleni ze swojego sprzętu, z kolei Anders Bardal testuje nowe buty. Do Lillehammer powinny zostać dzisiaj dostarczone również nowe kombinezony, przygotowane specjalnie na wyjazd do Soczi.

Trener kadry narodowej cieszy się, że Jacobsen jest w ofensywie.

- To on przejął inicjatywę. Oczywiście chodzi również o psychikę. To jest gra - stwierdził Alexander Stöckl.