Problemów ze śniegiem ciąg dalszy... Tym razem to nasi zachodni sąsiedzi zmagają się z brakiem białego puchu. Na szczęście z pomocą przybyli im organizatorzy wcześniejszych zawodów Pucharu Świata.
Podobnie jak w większości krajów Europy Środkowej w niemieckim Willingen nie zagościła jeszcze na dobre zima. Szczególnie brak śniegu utrudnia organizatorom przygotowanie skoczni do zawodów Pucharu Świata, jakie mają się tam odbyć w pierwszych dniach lutego.

Zgodnie z doniesieniami gazety Badische Zeitung organizatorzy zawodów w Titisee-Neustadt zaoferowali swoją pomoc kolegom z Willingen. W Titisee minionej zimy zmagazynowano śnieg na grudniowe zawody.

Teraz blisko 400 metrów sześciennych śniegu zostało przewiezione do Willingen. Pozostałą ilość potrzebnego śniegu działacze z Willingen będą musieli kupić od okolicznych ośrodków narciarskich. Śnieg z Neustadt, pochodzący z Czarnego Lasu, organizatorzy dostali za darmo.

- Koszty transportu w tym przedsięwzięciu są dość wysokie. A tutaj śnieg by się stopił lub zostałby zmyty przez deszcz. Jeśli nasza impreza byłaby zaplanowana na koniec stycznia, również nie produkowalibyśmy śniegu, bo wtedy jesteś pewny, że będzie wystarczająco zimno. To mogłoby przytrafić się również nam, dlatego musimy działać razem - tłumaczył Joachim Haefker, sekretarz generalny Pucharu Świata w Titisee-Neustadt.

Działacze z Willingen są bardzo wdzięczni za okazane wsparcie:

- Specjalne podziękowania dla Neustadt za ich spontaniczną pomoc - powiedział Wilhelm Saure, prezes klubu narciarskiego w Willingen.

W Willingen zaplanowane są dwa konkursy indywidualne, które odbędą się 1 i 2 lutego. Będą one ostatnim testem przed rozpoczynającymi się kilka dni później XXII Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi w Soczi.