Alexander Stöckl podał nazwiska czterech zawodników, którzy na pewno pojadą na XXII Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Soczi. Jedno miejsce pozostaje wciąż wolne.
Norweski komitet olimpijski ogłosił, że do Soczi pojadą Anders Bardal, Anders Fannemel, Anders Jacobsen oraz Rune Velta. Niepewny jest udział Toma Hilde, który powalczy o udział w Igrzyskach z Danielem-André Tande. Hilde ostatnio nie zachwycał formą - w Zakopanem zajął 33. miejsce i nie brał udziału w konkursie drużynowym.

- Po frustrującym dla mnie weekendzie w Polsce trudno będzie o to ostatnie miejsce na Igrzyska - przyznał Hilde. - Mamy w tym momencie czterech skoczków, którzy są w wysokiej formie.

Alexander Stöckl chce poczekać z decyzją do wtorku, kiedy na dużej skoczni w Lillehammer zostaną rozegrane mistrzostwa Norwegii. Po tych zawodach Stöckl zdecyduje, czy do Soczi pojedzie Tande, czy Hilde.

- Wiem doskonale, co trzeba zrobić, żeby dostać miejsce w drużynie. Ale szczerze mówiąc, już tyle miałem prób i obecnie w ogóle nie wierzę w siebie - zakończył pesymistycznie Hilde.

Norwegowie mogą do Soczi wysłać także trzy zawodniczki - nie wiadomo jeszcze, które panie zostaną nominowane do reprezentacji.