Konkurs indywidualny w Trondheim
Opublikowano: 9 marca 2001, 00:00
Dziś o 18:00 rozpoczął się konkurs na skoczni K-120 w Biasen, miejscowości oddalonej o kilka kilometrów od Trondheim w Norwegii. Publiczność, tak jak w Szwecji nie dopisała, ale nie ma się czemu dziwić, gdyż Norwegowie i Szwedzi ostatnio przeżywają kryzys w tej dyscyplinie sportu. Temperatura powietrza + 1.1 C. Wiatru przed rozpoczęciem konkursu praktycznie nie yło, ale jak na złość zaczął wiać tuż przed startem drugiego skoczka. Dochodził nawet do 4 m/s. Pierwszym skoczkiem na belce był Bjoern Einar Romoeren - 110.0 m. Niespodziewanie daleko poszybował Michael Neymayer (Niemcy) - 114.0 m. Jeszcze dalej skoczył Ildar Fatkullin - 121.5 m i to dało do myślenia Hoferowi i spółce, czy przypadkiem nie za wysoko ustawili poprzeczkę w I serii. Długo czekaliśmy na skok Lasse Ottesena (zapuścił małą bródkę i wąsy - to ma odmienić jego ostatnio złą passę). Norweg po ładnym stylowo locie i poprawnym lądowaniu osiągnął 118 metrów. Lepiej od swojego kolegi z drużyny skoczył Anders Bardal - 121.5 m (2 miejsce). Po jego skoku sędziowie obniżyli rozbieg na 6 pkt i I seria zaczęła się od nowa. Marco Steinauer skoczył 111.5 m. Jedyny Czech w Norwegii - Jakub Janda poleciał bardzo daleko (i to z 6 belki !!!) - 127.5 m. Po jego skoku, znowu sędziowie zebrali się na naradę i postanowili przełożyć konkurs na 19:00, ale nie wykluczone było, że w ogóle się nie odbędzie. Za dwie 19:00 rozpoczął się ponownie konkurs w Norwegii. Tym razem strasznie nisko ustawiono belkę (3 pkt). Przez to pierwsze skoki były bardzo krótkie: Romoeren - 76.0 m, Neymayer - 89.0 m, Fatkullin - 74.0 m. Dobrze jak na tą belkę skoczył, mieszkający w Trondheim Haavard Lie (Norwegia) - 90.5 m i objął prowadzenie. Śmiesznie wyglądały noty punktowe np.: Janda za skok na 89.5 m dostał notę (54.6 pkt). 90 metrów udało się przekroczyć jeszcze tylko Hansjoergowi Jaekle - 93.5 m. Potem sędziowie zebrali się na kolejną naradę, ale postanowiono dokończyć serię. Po krótkiej przerwie Morten Solem skoczył 104.5 m - to był bardzo przyzwoity wynik. Jeszcze dalej poszybowali: Kazuhiro Nakamura - 106.5 m, Henning Stensrud - 108.5 m, a wprost rewelacyjnie Kristoffer Jaafs, który dostał dobry wiatr i osiągnął 123.0 m. Daleko poleciał także Igor Medved - 122.5 m. Robert Mateja skoczył fatalnie - 68.0 m. Szwed długo pozostawał liderem I serii. Jego skok był dużo lepszy niż (teoretycznie) lepszych od niego zawodników: Uhrmanna, Loefflera, Miyahiry, Lindstroema, Radelja. Po kilkunastu kiepskich skokach, znów daleko poleciał Goldberger - 121.0 m (3 pozycja). Śmiesznie wylądował Jussi Hautamaeki, który zastosował trój-skok. Po wylądowaniu (słabym skoku), odbił się jeszcze 2 razy od skoczni. Nabrał tym realizatora, który pokazał 117.0 m. 70 metrów uzyskał Kantee i nie wszedł do "30". Także źle skoczyli Tommy Ingebrigtsen - 72.0 m i Martin Hoellwarth - 78.5 m. Po skokach 40 zawodników nadal prowadził Szwed Jaafs. Jani Soininen zrezygnował z udziału w konkursie, a mający skakać po nim Widhoelzl skompromitował się - 69.0 m. Pozostali zawodnicy z czołówki PŚ: Horngacher - 85.0 m, Loitzl - 82.0 m, M.Hautamaeki - 82.5 m. Janne Ahonen, tak jak Soininen nie stanął na rozbiegu. Miało to być zamanifestowanie swojej dezaprobaty na poczynania sędziów i Hofera podczas dzisiejszego konkursu. Hofer dzisiaj przesadził. Uważam, że Finowi mieli rację, gdyż konkurs stał na tak niskim poziomie, że szkoda było patrzeć na zawodników ze światowej czołówki osiągających 80 metrów na obiekcie K-120. Noriaki Kasai mimo namowy trenera by zszedł ze skoczni, postanowił z niej zjechać, bo 70.5 m to chyba nie skok. Wszyscy trenerzy i działacze śmiali się z wydarzeń na skoczni. Risto Jussilainen - 85.0 m, Martin Schmitt - 86.0 m???? To była przesada. A najlepszy skoczek sezonu - Adam Małysz skoczył 116.0 m i zajął 4 pozycję po pierwszej serii. To daje mu praktycznie wygraną w Pucharze Świata. Poczekamy na II serię. Ciekawe czy będzie też tyle śmiechu.
Autor: Stawy
Źródło: wiadomość własna
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (1)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Colloredo
20.03.2006, 14:07
Jaafs dobry skoczek był. Szkoda że zakonczyl kariere