W Neustadt poczyniono wielkie starania, by doprowadzić do rozegania konkursów PŚ. Niemcy drugi rok z rzędu sprowadzali ciężarówkami śnieg ze szwajcarskich Alp. O 13:45 ropoczął się konkurs. Od początku dnia na skoczni Hochfirstschanze wiało z prędkością 8-12 m/s. Po skokach 18 zawodników przerwano serię próbną. Niemcy jednak nie popuścili. Był to dla nich bardzo ważny konkurs, tym bardziej, że wspaniały rezultat uzyskał tutaj Hannawald we wczorajszych kwalifikacjach...
Już przed skokiem pierwszego zawodnika wiatr dał się we znaki. Stefan Pieper musiał zejść z belki. Ostatecznie Niemiec oddał skok na 112,5 m.
Po jego skoku mieliśmy chwilkę komicznej relacji TVP1, gdzie wyciszono głos komentujących, a włączono komentarze Macieja Kurzajewskiego, który niepewnie dopytywał się co sie dzieje...
Bardzo długo czekaliśmy na skok kolejnego zawodnika, którym miał być Nicolas Dessum. O 14:00 jury zdecydowało o przerwaniu konkursu i pół godzinnej przerwie. O 14:20 zadecydowano, że konkurs rozpocznie się na nowo o 15:10.
Pod skocznią robiło się coraz ciemniej. Skocznia nie ma sztucznego oświetlenia, co ograniczało możliwości organizatorów. Wiatr cały czas się wzmagał. Ostatecznie zdecydowano o odwołaniu konkursu.

Na jutro synoptycy zapowiadają wiatr dochodzący nawet do 20 m/s. Prawdopodobnie nie obejrzymy konkursów PŚ w Titisee-Neustadt. Miejmy nadzieję, że synoptycy się pomylą...

A K T U A L I Z A C J A

Jak podaje oficjalna strona zawodów w Titisee-Neustadt, jury konkursu wczoraj zadecydowało, że sobotni konkurs zostanie powtórzony w niedzielę 14 grudnia o godzinie 11:00, jednak odbędzie się tylko jedna seria. O 12:30 mają rozpocząć się kwalifikacje do niedzielnego konkursu, a o 14:00 właściwe, niedzielne zawody. Transmisję z obu konkursów ma w planach Telewizja Polska. Niestety, jak podaje RMF FM, od rana w Neustadt pada i wieje, nawet mocniej niż wczoraj. Tak więc, raczej nie zobaczymy dzisiaj skoczków na rozbiegu skoczni Hochfirstschanze...