Andreas Wellinger po swoim fantastycznym występie na skoczni w Wiśle rozbudził nadzieje Niemców na olimpijskie złoto...
Niewiele czasu miał Wellinger, by świętować swoje pierwsze zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata. Już dziś w Zakopanem odbędą się kolejne treningi i kwalifikacje.

- W Zakopanem też mogę osiągnąć dobry rezultat, jeżeli pokażę perfekcyjne skoki - powiedział Wellinger.

Osiemnastoletni Niemiec już wcześniej był uznawany przez niemieckie media za wielki talent i typowany na następcę dwóch wielkich zawodników - Svena Hannawalda i Martina Schmitta. Wellinger, jako trzeci Niemiec w historii, wygrał Letnią Grand Prix.

Niemieckie media zaczynają spekulować o wysokiej formie Wellingera oraz uważają, że zwycięstwem w Wiśle w całym kraju rozbudził nadzieje na medal olimpijski.

- Takie momenty dają więcej poczucia własnej wartości, ale to uczucie jest pozytywne. Dają także dużo wolności, co wpływa na dobre skoki - ocenił trener reprezentacji Niemiec Werner Schuster, dla którego zwycięstwo Wellingera to nic zaskakującego. - Andreas jest ambitny i zawsze ciężko pracuje. Musimy znaleźć odpowiedni balans.

Wellinger zdobył także słowa uznania od starszego kolegi z reprezentacji, Severina Freunda.

- Jest wprawdzie młodym zawodnikiem, ale już widać u niego wielki potencjał - skomentował Freund.

Niemieccy skoczkowie, a zwłaszcza Wellinger, uwielbiają w trakcie podróży grać w karty, w grę nazywaną "Schafkopf".

- Za jeden dobry dzień wygrywasz 20 €, natomiast jak źle idzie, to oddajesz 20 euro - wyjaśnił z uśmiechem Wellinger.

Jednak nie tylko gra w karty sprawia radość młodemu Niemcowi - wielką pasją Wellingera jest także surfing.

- Często surfuję, ale nie byłem jeszcze na Hawajach. To jest moje wielkie marzenie, ale napierw chcę się skupić na karierze, bo nie mamy zbyt wiele wolnego czasu. Ciężko wyskoczyć na trzy dni na Hawaje - dodał rozbawiony.

Teraz Wellinger chce w pełni skoncentrować się na marzeniu sportowym - medalu w Soczi.

- Moja forma jest całkiem dobra. Mam nadzieję, że w Soczi pokażę moją najlepszą dyspozycję - dodał Wellinger.

- Jeśli będzie miał dobry dzień, to pokona wszystkich - stwierdził Schuster.