Jak donoszą austriackie media, Thomas Morgenstern po fatalnym upadku na skoczni mamuciej w Bad Mitterndorf, opuści w ten weekend szpital w Salzburgu.
Morgenstern przebywa w szpitalu od piątku. Z dnia na dzień jego stan coraz bardziej się poprawia, mimo że pierwsze diagnozy brzmiało zatrważająco - uraz płuc i czaszki. W poniedziałek 27-letni Austriak został przewieziony z oddziału intensywnej terapii na normalną salę.

W sobotę Morgi rozpocznie rehabilitację w Klagenfurcie, w prywatnej klinice Marii Hilf. W tej samej placówce Morgenstern dochodził do siebie po operacji palca, którego złamał w wyniku upadku w Titisee-Neustadt w połowie grudnia.

Morgenstern podziękował fanom za pośrednictwem swojej oficjalnej strony na Facebooku. Post został pozytywnie odebrany przez kibiców - ponad 36 tysięcy użytkowników kliknęło "lubię to".

- Jestem niezmiernie wdzięczny za tak wiele życzeń. Nie umiem nawet tego wyrazić słowami. To daje mi wiele siły. Dziękuję mojej rodzinie, lekarzom i wszystkim, którzy trzymali za mnie kciuki - napisał Morgenstern. - Tym razem lepiej bez zdjęcia - zażartował.

Nie wiadomo, czy Morgenstern pojawi się na Igrzyskach Olimpijskich w Soczi. Trener reprezentacji Austrii Alexander Pointner zapewnił, że będzie trzymał miejsce dla Morgiego tak długo, jak tylko to będzie możliwe.