Wczoraj Gregor Schlierenzauer oznajmił, że skoki w niedzielnym konkursie dedykuje koledze z reprezentacji, Thomasowi Morgensternowi. Austriak słowa dotrzymał.
24-letni skoczek zajął drugie miejsce podczas drugiego dnia lotów narciarskich na Kulm. Niewiele zabrakło, by Schlieri cieszył się z wygranej.

- Tęskniłem za zwycięstwem. Dziś do wygranej zabrakło mi zaledwie dwóch punktów. To był zdecydowanie najlepszy weekend w moim wykonaniu w tym sezonie. Uczucie, gdy latasz na mamutach, jest niesamowite - powiedział po konkursie zawodnik.

Jak zatem ocenia weekend Tyrolczyk?

- Jestem całkowicie zadowolony z minionych dni. Cieszę się z dobrych wieści z Salzburga, a także z udanych występów moich reprezentacyjnych kolegów - przyznał. - Moja technika skoków poszła znacznie do góry. Teraz chciałbym to powtórzyć w następnych konkursach. Dla mnie lepsze wyniki to dodatkowa motywacja - przyznał 24-latek.

Bardzo dobrze podczas weekendu w Tauplitz/Bad Mitterndorf spisała się austriacka publiczność. Już po wczorajszych zawodach Schlierenzauer przyznał, że niesamowitym uczuciem jest widok morza austriackich flag, gdy siedzi się na rozbiegu, a następnie szybuje się nad zeskokiem.

- Fani byli cudowni. Weekend był udany również dzięki nim - ocenił austriacki skoczek.

Podczas Turnieju Czterech Skoczni Schlierenzauer nie imponował dyspozycją. Obecnie jego forma prezentuje się znacznie lepiej.

- Czy wróciłem na dobry tor - okaże się podczas kolejnych konkursów. Skoki na Kulm dawały mi mnóstwo radości, być może stąd moje dobre wyniki? Zobaczymy jak będzie wkrótce - powiedział Gregor. - Igrzyska w Soczi to mój główny cel. Zrobię wszystko, by spisać się podczas nich jak najlepiej, jednak w czołówce jest bardzo ciasno. Bardzo chciałem dobrze zaprezentować się na Turnieju Czterech Skoczni - dodał.