Hannawald: Wierzę w szybki powrót Thomasa do zdrowia
Opublikowano: 11 stycznia 2014, 22:57
Legenda niemieckich skoków narciarskich Sven Hannawald wierzy, że Thomas Morgenstern po piątkowym upadku szybko powróci do zdrowia.
- Nie ma teraz znaczenia, czy Thomas będzie startował na Igrzyskach Olimpijskich i czy dokończy sezon. Ważne jest to, żeby szybko doszedł do siebie po tym upadku - powiedział Hannawald.
Morgenstern po upadku na mamuciej skoczni w Kulm trafił do szpitala w Salzburgu z ciężkimi obrażeniami głowy, a także płuc. Najbliższe kilkadziesiąt godzin spędzi na odziale intensywnej terapii. Na szczęście dziś szpital w Salzburgu poinformował, że Morgenstern dobrze przespał noc i jego stan zdrowia wyraźnie się poprawił.
- Skoki narciarskie to jedna z najniebezpieczniejszych dyscyplin sportowych. Podczas lotów narciarskich prędkości na progu są o dziesięć kilometrów na godzinę wyższe niż normalnie. Dlatego też może się szybko coś przydarzyć - wyjaśnił Hannawald. - To jest po prostu ryzykowna dyscyplina sportu.
Autor: Aleksandra Kruc
Źródło: Sport.de
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (6)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Skoczek120
12.01.2014, 13:02
Dominatorem był Małysz - ten osiągnał poziom, którego nikt nie był w stanie osiągnąć. Dla Pohlera najlepszym okresem był TCS 2002... jedyny jasny obraz jego formy, oczywiście poza MŚ w lotach. W pozostałych przypadkach pokazał, jak nierównym jest skoczkiem... ;)
marcin
12.01.2014, 10:59
Wybitny skoczek na pewno, ale mimo wszystko od najlepszych znacząco odstaje. Gdzieś zaraz za najlepszą 10-tką w historii skoków.
Mati
12.01.2014, 03:37
Oczywiście, że legenda !!!
Był pierwszym, który przerwał absolutną dominację Małysza. Nawet Schmitt nie usadził tak Adama, jak zrobił to Hannawald w szczycie swojej formy. Przez dwa sezony ocierał się o wygraną w pucharze świata. I wygrałby go, gdyby nie fakt, że przyszło mu rywalizować z jednym z najwybitniejszych tej dyscypliny, czyli właśnie z Małyszem.
Wygrał T4S w niepowtórzonym do dzisiaj stylu. Skoczek nieobliczalny, fantastyczny lotnik. Dwukrotny mistrz w lotach. Wicemistrz olimpijski (niewiele zabrakło, żeby też mistrz), wicemistrz świata. 18 wygranych w konkursach PŚ, 40 razy na podium PŚ.
Miał wiele pecha, wiele osobistych problemów z psychiką, zakończył karierę o kilka lat za wcześnie.
Wielka postać.
PHL
12.01.2014, 00:07
@wania
Co by nie mówić, już sam fakt wygrania wszystkich czterech konkursów TCS umieszcza go w historii. Coś mi się wydaje, że jeszcze długo nikt tego nie powtórzy, więc za ileś lat też będzie to (jeśli już nie jest) wydarzenie legendarne.
Zresztą, spójrz, nasz Fortuna. Oddał JEDEN znakomity skok w życiu i nie jest legendą? ;) Ojcowie i dziadkowie swoim dzieciom i wnukom opowiadają "jak to w 1972 skoczył Fortuna" z taką atencją, jakby chodziło o opisy wypraw Kolumba.
Antt
11.01.2014, 23:19
Hannawald to legenda, osiagnal na pewien czas kosmiczna forme do ktorej nikt nie byl w stanie sie zblizyc. bardzo zadko w skokach pojawia sie dominator na tyle wyrazny jakim on byl swego czasu
wania the russian
11.01.2014, 23:15
Legenda skoków? Jeden, w porywach dwa dobre sezony w karierze, to tyle.