Przed konkursami w Neustadt zaplanowano jedynie jedną serię treningową. Trener naszej kadry skoczków, Apoloniusz Tajner uważa, że to za mało by jego podopieczni, mogli uzyskać dobre rezultaty podczas konkursu PŚ. Oprócz Małysza, nasi pozostali skoczkowie muszą się odbudować, a do tego potrzebna jest możliwość skakania na śniegu. Adam na pewno będzie w czołówce obu konkursów, a pozostali będą się po prostu starali wypaść jak najlepiej.
Tymczasem Polacy mieli możliwość treningu w Zakopanem. Adam był bardzo zadowolony, że mógł w środę potrenować na Średniej Krokwi. Nasz najlepszy skoczek był jednak zaskoczony tłumom, jakie towarzyszyły treningowi kadry. Na zakopiańskim obiekcie pojawiło się bowiem ponad 1000 widzów! Warunki do skakania były idealne, bezwietrzne. Dlatego trening można uznać za bardzo udany. Zawodnicy oddali po 14-15 skoków, w dwóch seriach porannej i południowej. Małysz skakał dobrze, niektóre skoki, zwłaszcza po południu, miał bardzo dobre, co świadczy, że "łapie" formę. Marcin Bachleda "zanurkował" w pierwszym skoku, ale potem skakał coraz lepiej. Był drugim skoczkiem treningu. Tomasz Pochwała i Tomisław Tajner skakali poprawnie, trochę uporządkowali swoje skoki. Zdecydowanie słabiej prezentowali się Robert Mateja i Grzegorz Sobczyk. Obaj zostaną w Zakopanem, by trenować na Średniej Krokwi pod okiem trenerów Łukasza Kruczka i Zbigniewa Klimowskiego.

Na dziś o 10:30 i 12:30 zaplanowano treningi w Neustadt. W pierwszej turze na skoczni Hochfirstschanze zaprezentują się Estończycy, Czesi, Finowie, Kazachowie i Szwajcarzy. W drugiej grupie pojawią się Koreańczycy, Holendrzy i Niemcy. Zawodnicy z Białorusi wycofali się z udziału w konkursie.

Wyniki treningów podamy po południu.