Stan zdrowia Romana Koudelki poprawił się już na tyle, że czeski zawodnik wystartuje w Garmisch-Partenkirchen.
- Mam spóźnioną gwiazdkę: jadę do Ga-Pa i wystartuję w kwalifikacjach - napisał entuzjastycznie na swoim profilu na Facebooku Roman Koudelka.

Zawodnik z Łomnic zajmie miejsce Martina Cikla, który powróci do rywalizacji na austriacką część Turnieju Czterech Skoczni.

- Chcę wreszcie spróbować rywalizować, ale nie mam wielkich planów. Muszę nadrobić braki w treningach i bez względu na wyniki po Ga-Pa wracam do domu dalej trenować. Kolejny raz wystartuję w połowie stycznia - tłumaczył czeski zawodnik.

Koudelka przez ponad dwa miesiące zmagał się z problemami zdrowotnymi. Skoczek miał problemy z odcinkiem szyjnym kręgosłupa, dodatkowo doskwierał mu ból głowy i kołatanie serca, przez co nie widzieliśmy go na początku tego sezonu.

W ostatnich dniach stan zdrowia zawodnika się poprawił na tyle, że skakał już w Ramsau:

- Oddałem kilka skoków treningowych i fizycznie czuję się dobrze - wyznał Koudelka.

Skocznia w Ga-Pa wydaje się być szczęśliwą da czeskiego zawodnika - w ubiegłym roku zajął piąte miejsce, w 2012 - ósme, a w 2008 roku był czwarty:

- Postanowił sobie, że chce skoczyć na ulubionej skoczni - powiedział dyrektor sportowy czeskich skoków narciarskich, Rostislav Jozífek.

Głównym celem pozostają oczywiście Igrzyska w Soczi i to do nich czeski zawodnik chce się jak najlepiej przygotować.