Thomas Morgenstern po groźnie wyglądającym upadku podczas konkursu Pucharu Świata w Titisee-Neustadt cały czas pracuje nad tym, aby 28 grudnia pojawić się na starcie w Oberstdorfie.
Morgenstern po upadku w Titisee-Neustadt jest mocno potłuczony, ma kilka otarć oraz doznał złamania palca lewej ręki - z tego powodu konieczna była operacja.

- Mój start w Turnieju Czterech Skoczni nie jest jeszcze pewny, ale zrobię wszystko, by tam być - poinformował sam zainteresowany.

Ostateczna decyzja, czy Morgenstern pojawi się w Oberstdorfie, ma zapaść w piątek 27 grudnia. Trener reprezentacji Austrii Alexander Pointner zapowiedział, że zostawi miejsce w drużynie dla Morgiego.

- Do dnia kwalifikacji miejsce w drużynie będzie dla Thomasa zarezerwowane - powiedział Pointner.

Po ostatnich pechowych dniach Morgenstern wreszcie ma powód do radości - został bowiem wybrany Sportowcem Roku w swoim rodzinnym landzie, Karyntii. 27-letni skoczek pokonał 57 rywali, a sportowi dziennikarze zdecydowali większością głosów, że to właśnie Morgensternowi należy się tytuł.

- Nie spodziewałem się tego. Jestem bardzo dumny i wdzięczny - przyznał Morgenstern.