TCS: Rekordowa nagroda dla zwycięzcy; premie dla najlepszych w kwalifikacjach
Opublikowano: 17 grudnia 2013, 09:44
Organizatorzy Turnieju Czterech Skoczni w tym roku dążą do tego, by impreza w szczególny sposób zapisała się w pamięci kibiców. Najpierw poinformowali o wzmożonej sprzedaży wejściówek na konkursy; teraz wiemy również że na skoczków czekają rekordowe premie za wygraną i - co jest novum - za wygrane kwalifikacje!
Alfons Schranz (Komitet Organizacyjny konkursu Innsbrucku) wyjaśnił, że organizatorzy chcą, by kwalifikacje - i tym samym system KO - były dla widzów jeszcze bardziej spektakularne. Nowa idea ucieszyła nie tylko Międzynarodową Federację Narciarską (FIS) i krajowe związki narciarskie, ale także stacje telewizyjne, które uskarżały się ostatnio na trochę nudniejsze transmisje - a przede wszystkim na to, iż skoczkowie będący w czołówce klasyfikacji generalnej często odpuszczali udział w kwalifikacjach. Również Stefan Huber, sekretarz generalny TCS ma nadzieję, że dodatkowa premia będzie bodźcem motywującym wszystkich zawodników do startu w rundzie kwalifikacyjnej - również tych najlepszych.
Ciekawostką jest system, jaki wypracowano w kontekście przyznania premii kwalifikacyjnej. Zostanie ona wręczona wyłącznie w sytuacji, gdy seria przebiegnie według programu i gdy wszyscy skoczkowie usiądą na belce startowej. Jeśli któryś z zawodników czołówki się nie stawi, premii tego dnia nie będzie - a kwota 2000€ zostanie doliczona do nagrody w następnych kwalifikacjach.
Zwycięzca Turnieju również w tym roku zabierze do domu Złotego Orła oraz dodatkową premię - tak jak to miało miejsce rok temu w przypadku Gregora Schlierenzauera. Ten zresztą ma wielką okazję, by zapisać się na kartach historii Turnieju, może wygrać po raz trzeci z rzędu - to udało się ostatnio Bjoernowi Wirkoli, skoczkowi z Norwegii.
Autor: Sonja Kołaczkowska
Źródło: informacja prasowa
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (5)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
woz albo przewóz
17.12.2013, 20:29
Dokąd nie usuna Tepesa oraz przekupnych dziadków udających sedziów stylowych a raczej nazwiskowych dotad oglądalnośc będzie dramatycznie spadała. Kto p0ojedzie setki killometrów i bedzie kilka godzin marzł by potem oglądac taka farse jak w Titise?
!
17.12.2013, 20:17
A jest prostsze rozwiązanie dla kombinatorów. Skoor par jest 25 to ustawić rtch 25 pierwszych z kwalifikacji a z numerami 26,27... itd tych co nie brali udziału w kwaligikacjach a kwalifikowac się nie muszą. To będzie sprawiedliwsze i nie pozbawi reszty skoczkow prawa do wlaki o LL. Jak taki cwaniak bedzie musiał startować w pierszej a nie ostatniej parze to sie 5 razy zastanowi czy odpuszczac kwalifikacje
Raptor
17.12.2013, 16:48
Najwyraźniej Wszechmocny Pan Prezes Walter dostał nowy pretekst, by zapewnić swojemu dziecku kolejny "sukces".
Ponurzyca
17.12.2013, 16:15
,,Niestawienie się" w kwalifikacjach zawodnika z top 10 było (jest, będzie???) elementem taktyki przedkonkursowej. Chodziło o to by spotkać się w parze KO z bardzo mocnym przeciwnikiem.
Ostatni konkurs (T-N) pokazał jak wysoki jest poziom i jak niewielkie róznice punktowe. By dostać się do 50 trzeba było skoczyć ok 5 m więcej niż PK, by awansować do 30 już ok 8-9 m dalej (nie pamiętam ustawienia belki w kwali i I serii, w kwali to chyba 17sta). Wiemy, że tylko 5 przegranych awansuje do II serii czyli 25 dobrych i bardzo dobrych zawodników musi odpaść. System KO prowokuje i stwarza niespodzianki (np. ubiegłoroczny występ Stefana Huli). Bardzo pomocne są w tym wypadku przeliczniki i bonifikaty za belkę i wiatr. Wszyscy wiemy, że nie za bardzo to działa, pomimo marketingu FISu nie jest to system sprawiedliwy. Do tego jeszcze oceny Jury, które często sa z koziej ... a na ich końcową sumę ma wpływ ,,nazwisko" zawodnika.
Dlatego tak mocni zawodnicy jak np. Gregor chętnie zmierzą się w parze z równie mocnym zawodnikiem. Jeżeli choć trochę konkurentowi ,,nie pójdzie" i się nie zakwalifikuje to w perspektywie całego konkursu (8 bardzo dobrych skoków) ma go z głowy. Przy jego zarobkach śmieszne 2 tys. ojro jest nic nie stanowiącym pryszczem w portfelu.
Z perspektywy odbytych konkursów w dwóch niemieckich miejscowościach należy zauważyć dość słabą frekfencję kibiców pod skocznią. W ostatni weekend ,,pogoda" była, Niemcy są w czubie, a trybuny prześwitywały pustkami. Szkoda, że organizatorzy nie podali/nie podają składu narodowościowego kibiców wykupujących bilety. I nie chodzi mi o Polaków tylko o statystyke ogólnie. Ale może wtedy Niemcy stracili by prawo organizowania tylu konkursów...
Samo
17.12.2013, 13:29
Trochę to niesprawiedliwe, pozbawić szansy zdobycia nagrody kilkudziesięciu zawodników, tylko dla tego, że ktoś i tak już uprzywilejowany nie wystąpił w kwalifikacjach.
No, chyba żeby nagrody wypłacać po zakończeniu turnieju a warunkiem odebrania nagrody byłoby uczestnictwo we wszystkich kwalifikacjach