Legendarny brytyjski zawodnik - Eddie „Orzeł” Edwards powróci na skocznię podczas nadchodzącego Turnieju Czterech Skoczni.
Skoczek z Cheltenham wystąpi w Turnieju Czterech Skoczni jako przedskoczek w noworocznym konkursie w Garmisch-Partenkirchen - dwadzieścia sześć lat po swoim olimpijskim starcie w Calgary.

- Wciąż jestem w dobrej formie i chcę to zrobić zanim będzie za późno ze względów fizycznych. To jest moja ostatnia szansa, aby pokazać, że jeszcze mogę - powiedział popularny Orzeł.

To właśnie w czasie Turnieju Czterech Skoczni na przełomie 1988 i 1989 roku Edwards złamał obojczyk w trakcie konkursu w Innsbrucku - i tym samym zakończył swoją karierę.

- Zawsze chciałem próbować różnych rzeczy. To nie jest szaleństwo, bo myślałem o niebezpieczeństwie i wszystkim co może pójść nie tak. Jestem zdenerwowany, ale bardzo się cieszę - stwierdził Edwards.

Brytyjczyk jutro będzie obchodził swoje pięćdziesiąte urodziny.