- Jestem bardzo zadowolony ze swoich skoków - powiedział 29-latek z Kuopio, który zwyciężył różnicą ponad 24 punktów. - Na tej skoczni zawsze mi się dobrze skakało, a to zwycięstwo dodaje mi pewności siebie. Cały czas myślę o igrzyskach olimpijskich, one są moją motywację - dodał mistrz Finlandii.
Happonen nie zamierza jednak startować w zawodach Letniej Grand Prix, tylko skupia się na treningu, zwłaszcza że dotychczas skoków oddał stosunkowo niewiele.
- Moja rehabilitacja wciąż trwa, gdyż najważniejsze jest wzmocnić kolano na zimę. Koncentruję się na sezonie zimowym - wyjaśnia zawodnik Puijon Hiihtoseura.
Trener kadry fińskiej, Pekka Niemelä, nie krył uznania dla podopiecznego.
- Tylko Havu jest zdolny do czegoś podobnego: wciąż wygrywać po tak wielu kontuzjach i operacjach. W jego przypadku wszystkie przeciwności losu jedynie zwiększyły przyjemność ze skakania.
Janne Ahonen, który zajął w konkursie drugie miejsce, nie był zadowolony ze swojego występu. Ahonen zaliczył już tego lata świetny powrót do światowych skoków, jednak w zawodach krajowych musiał ulec koledze z reprezentacji.
- Medal mnie oczywiście cieszy, jednak oczekiwałem po sobie lepszych skoków. Skakało się bardzo ciężko, odczuwam skutki intensywnego treningu - podsumował 36-letni zawodnik Lahden Hiihtoseura, który ma za sobą już ponad 300 skoków treningowych.
- Jestem jednak zadowolony ze swoich występów w Letniej GP, a zimą zamierzam walczyć o zwycięstwo - zapowiada wicemistrz Finlandii.
Brązowy medalista zawodów, Olli Muotka, do swoich skoków odniósł się nieco krytycznie.
- Moim celem był medal, więc miejsce mnie cieszy, jednak w drugiej serii stać mnie było na więcej. Generalnie jednak jestem zadowolony ze swojej formy - skomentował 25-latek z Lahden Hiihtoseura.
W sobotę na tej samej skoczni odbył się konkurs drużynowy, w którym pierwsze i trzecie miejsce zajęły pierwsza i druga reprezentacja gospodarzy, zaś srebro wywalczył klub z Kuopio.
Wyniki konkursu indywidualnego tutaj.
