W piątkowym konkursie drużynowym skoków narciarskich w Wiśle triumfował zespół naszych skoczków. Reprezentanci Polski byli zadowoleni po zmaganiach na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince...
Maciej Kot w konkursie oddawał dalekie skoki. Młodszy z braci Kotów zaliczył najlepsze próby w swojej grupie:

- Czy w 100% wykonaliśmy dziś zadanie, to nie wiem. Skakaliśmy dziś normalnie. Może nie były to rewelacyjne skoki, ale na pewno były one normalne. Pogoda była dobra, jesteśmy jak najbardziej zadowoleni.



Dawid Kubacki oddawał dziś najsłabsze skoki spośród naszych reprezentantów, jednak również były to dość solidne próby:

- Również mogę stwierdzić, że jako drużyna spisaliśmy się nie na 100%, ale zrealizowaliśmy to, co każdy miał założone. Swoją pracę wykonaliśmy najlepiej, jak potrafimy. Udało nam się dzisiaj wygrać i myślę, że z tego możemy być zadowoleni.



Bardzo dobrze spisał się młodziutki Krzysztof Biegun, który oddawał próby na odległość 127,5 m oraz 128,5 metra:

- Myślę, że kibice dziś bardzo dopisali. Również jutro liczymy na nich. Bardzo się cieszę z rezultatu dzisiejszego konkursu. Pogoda bardzo dobra, kibice dopisali. Mnie moje, jak i kolegów, skoki satysfakcjonują.



Kamil Stoch był bezkonkurencyjny w swojej grupie. Być może jutro będziemy świadkami polsko-polskiego pojedynku na skoczni w Wiśle?

- Atmosfera w Wiśle jest wspaniała. Dziś kibice dopisali, dziękujemy, że przyjechali licznie nas dopingować - bardzo nam to pomogło. Jestem dumny, że mogłem skakać w takiej drużynie, bo zarówno Maciek, Krzysiek, jak i Dawid byli wyśmienici. Ich skoki były dla mnie inspiracją i dużą motywacją, by oddawać takie skoki, jakie oddawałem - to były moje najlepsze próby tego lata.



Zadowoleni z przebiegu rywalizacji i miejsc na podium byli również reprezentanci Niemiec i Słowenii:

- Warunki na skoczni były bardzo dobre. Pogoda bya słoneczna, było bezwietrznie. Gratuluję Polakom dobrych skoków - podsumował zawody Michael Neumayer.



- Gratuluję Polakom oraz Niemcom dobrych skoków. Warunki były bardzo dobre. Nie spodziewaliśmy się, że zajmiemy dziś trzecie miejsce, ponieważ dwóch z nas nie jest w dobrej dyspozycji. Na szczęście się udało. Mam nadzieję, że jutro także osiągniemy dobre wyniki - dodał Jaka Hvala.