Letnia Grand Prix zbliża się wielkimi krokami. Szwajcarscy skoczkowie właśnie wrócili z pierwszego tej wiosny zgrupowania treningowego.
Wyjazd, mający przygotować Szwajcarów do odbywajacych się w przyszłym roku XXI Zimowych Igrzysk Olimpijskich, rozpoczął się w ubiegłą sobotę w niemieckim Oberstdorfie. W zgrupowaniu wzięła udział zarówno kadra narodowa mężczyzn z Simonem Ammanem na czele, jak i kadra kobiet pod przewodnictwem nowego trenera Fabiana Ebenhocha.

Skoczkowie trenowali dwa razy dziennie nad poprawą nie tylko kondycji, ale również nad kluczowymi dla skoków narciarskich elementami, jak pozycja dojazdowa.

- Wszyscy zawodnicy są bardzo zmotywowani i wzajemnie zachecają się do jeszcze cięższej pracy. Po dłuższej przerwie to naturalne, że wszyscy cieszymy się z powrotu na skocznię. Myślę, że taki początek świetnie rokuje, jeśli chodzi o przyszłoroczne igrzyska – komentuje Berni Schödler.

Obecnie nie wiadomo jeszcze, w ilu konkursach Letniej Grand Prix zobaczymy zawodników Szwajcarii. Oni sami przyznają, że jedynie start w rodzimym Einsiedeln wydaje się pewny. Szwajcarski Związek Narciarski stawia bowiem w tym roku raczej na odpoczynek, niż na intensywny program przygotowawczy; również na zimę zaplanował jedynie kilka intensywnych dni treningowych.