Niemiecka kadra nie potrzebuje lidera
Opublikowano: 3 kwietnia 2013, 14:20
Severin Freund był najlepszy z Niemców w końcowej klasyfikacji Pucharu Świata. Nie czuje się jednak liderem niemieckiej drużyny.
Dwa lata temu Freund zajął 7. miejsce w Pucharze Świata uzyskując 769 punktów. Przed rokiem znalazł się na 8. pozycji z wynikiem 857 oczek. Teraz zdobywając 923 punkty uplasował się tuż za podium, przegrywając je z Kamilem Stochem zaledwie o 30 punktów i uzyskując życiowy wynik.
Niewątpliwie od trzech sezonów jest jednym z liderów ekipy Wernera Schustera. Jednym z liderów, a nie głównym, gdyż Niemcy właściwie nie mają wybijającego się zawodnika, który byłby zdecydowanie lepszy od innych. Jest przecież Richard Freitag, a także nowi zawodnicy, którzy przebojem wdarli się do kadry.
W sezonie 2012/13 Freund wygrał dwa konkursy PŚ na początku rywalizacji i przez chwilę był nawet liderem klasyfikacji generalnej. Tyle samo zwycięstw na swoim koncie ma jednak Richard Freitag. Dodając do tego zwycięstwa drużynowe w Lahti i Kuusamo oraz triumf w LGP 2012 Andreasa Wanka, ciężko tak naprawdę wykreować zdecydowanego lidera.
Severin sam przyznaje, że nie jest liderem ekipy. Po dobrym wejściu w sezon jego występy były na średnim poziomie. Do sukcesów jednak może wliczyć medale MŚ w narciarstwie klasycznym wspólnie z drużyną.
- Nie potrzebujemy lidera. Wszyscy skaczą na podobnym poziomie i atmosfera w drużynie jest tak dobra, że nie trzeba nam kogoś, kto by rządził. To drużyna czyni nas mocnymi i dzięki temu zawodnicy są w stanie prezentować się naprawdę dobrze. - mówi Niemiec w wywiadzie dla Berkutschi.
Autor: Paweł Stawowczyk
Źródło: wiadomość berkutschi.com
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (7)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
???
10.04.2013, 19:57
Tak się zastanawiam dlaczego redakcja nie skorzysta z olbrzymiej popularności Piotra Żyły i nie spróbuje przyciągnąc na portal jego nowych fanów publikując cos na jego temat?
Pawmak
03.04.2013, 18:33
Nie, Hocke zakończył.
Wspomn ieli o zwycięstwach drużyny, ale one nie wykluczają posiadania lidera. Nie wspomnieli o Neumayerze i Wellingerze, bo oni liderami nie mogą być, a Wank był przynajmniej w LGP.
Jak wymieniamy Krausa, trzeba wymienić też Schofta.
Nique
03.04.2013, 18:12
A Maximilian Mechler nie zakończył przypadkiem kariery ?
Pitrasek
03.04.2013, 16:39
Tutaj zapomnieli o Neumayerze i nieco gorszego Wellingerze. Oboje mieli podium PŚ w minionym sezonie.
Niemcy mają jednak z czego wybierać. Freund, Freitag, Neumayer, Wank i Wellinger to zawodnicy którzy mogą regularnie punktować w PŚ. Mają jeszcze Mechlera, Schmitta, Geigera, Quecka i Krausa.
Pawmak
03.04.2013, 16:01
Wellinger nigdy nie "zgłaszał" aspiracji na lidera kadry. Wank był liderem w ostatnim sezonie letnim.
Niemcy obecnie nie mogą mieć lidera, bo nie ma nikogo zdecydowanie najlepszego. Raz lepszy jest Freund, a raz Freitag - obaj na bardzo podobnym poziomie, a Neumayer ostatnio niewiele gorszy.
Z Neumayerem ciekawostka - 5 ostatnich sezonów z rzędu (a 7 w całej karierze) był 3. z Niemców w końcowej klasyfikacji PŚ. Raz był najlepszym (6 lat temu), ale był to sezon z najniższym miejscem najlepszego Niemca w ciągu ostatnich 20 lat.
^^
03.04.2013, 15:33
A o Welingerze to już nikt nie wspomiał,tylko o Wanku.
lider z WC
03.04.2013, 14:57
Skoczkowie to nie zaprzęg husky i lider nikomu do niczego niepotrzebny. W skokach każdy skacze dla siebie a druzynie wystarczy kilku dobrych i wygrywa sie każda druzynówkę.
W jednym l;ider może być potrzebny np gdy jest jedno WC na kilka kadr i ktos musi pilnowac kolejki ;)