Stoch: Skoczyłem i czekałem...
Opublikowano: 28 lutego 2013, 21:47
Po dzisiejszym konkursie uśmiech ani na chwilę nie opuszczał twarzy Kamila Stocha. Polak stanął na najwyższym stopniu podium mistrzostw świata i potwierdził, że należy do ścisłej światowej czołówki...
- Dzisiaj miałem super dzień, super bawiłem się na skoczni - mówi świeżo upieczony mistrz świata. - To były moje skoki! To jest spełnienie marzeń. Zaprowadziły mnie tutaj godziny treningów, te wszystkie porażki. To uczucie spełnienia jest niesamowite! - cieszy się Stoch.
- Wiedziałem, że dzisiaj jestem w dobrej formie - opowiada Polak o swoich odczuciach. - Wszystkie moje skoki były fajne. Trzeba było tylko skoczyć normalnie.
Po pierwszej serii Stoch prowadził z wyraźną przewagą nad drugim Peterem Prevcem. Trzeci, z nieco większą stratą, był Anders Jacobsen. I chociaż nasz zawodnik w drugiej rundzie skoczył bardzo daleko, w zwycięstwo uwierzył, gdy zobaczył cyfrę "1" przy swoim nazwisku.
- Wiedziałem, że skok był super, natomiast nie wiedziałem, jakie da miejsce. Słyszałem, że Anders i Peter skaczą naprawdę daleko - nie wiedziałem, jak daleko, z jakich belek. Skoczyłem i czekałem, co się wydarzy.
Złoty medal mistrzostw świata jest tym bardziej cenny po trudnym konkursie na skoczni normalnej. W sobotę Polak był drugi na półmetku rywalizacji, aby po drugiej serii wypaść poza strefę medalową. Dzisiaj było już zupełnie inaczej, ale i nastawienie było inne:
- Powiem szczerze, że na średniej skoczni bardziej się denerwowałem. Tutaj trzymałem wszystko w ryzach, wiedziałem co mam zrobić i tylko o tym myślałem.
Oczywiście w takiej chwili nie mogło zabraknąć podziękowań:
- Dziękuję wszystkim, którzy mi pomogli, zwłaszcza mojej żonie, która tu przyjechała. Dziękuję za wsparcie, jakie mi okazaliście w trudnych chwilach. Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali - począwszy od najbliższych po każdego kibica.
Na szczególną uwagę zasługuje rada, jakiej kilkanaście lat temu udzielił mistrzowi ojciec:
- Pamiętam, jak mój tata kilkanaście lat temu powiedział mi, że trzeba sto razy przegrać, aby raz wygrać. Dzięki, Tato! Nauczyłem się!
Wspomniany pan Bronisław Stoch - czemu nie należy się dziwić - również jest bardzo podekscytowany:
- Jeszcze nie zdążyłem dojść do siebie, kosztowało mnie to strasznie dużo nerwów i pewnie trochę czasu minie, nim to zejdzie.
- Kamil zasłużył na to latami ciężkiej pracy - mówi ojciec skoczka. - Dziękujemy wszystkim, którzy wierzyli w ten sukces i wspierali Kamila.
Pan Bronisław, z zawodu psycholog, przeanalizował również wydarzenia ostatnich dni i to, jak wpłynęły na nastawienie Kamila przed dzisiejszymi zawodami:
- W poprzednim konkursie Kamil atakował pierwsze miejsce i dlatego przeciążył swoją psychikę. Poza tym oczekiwania były ogromne po nieudanym biegu Justyny i nieudanym skoku Kubackiego. Dzisiaj też była presja, ale Kamil miał za sobą bardzo ciężką lekcję. To pomogło jemu, ale także nam wszystkim.
W sobotę czeka nas konkurs drużynowy, dla skoczków to ostatnia konkurencja mistrzostw świata. Później nasza ekipa triumfalnie wróci do Polski. Jak zostanie przyjęty przez rodzinę aktualny mistrz świata na dużej skoczni?
- Powitanie będzie bardzo serdeczne, ale bez pompy - zakończył ojciec skoczka.
Autor: Andrzej Mysiak
Źródło: Eurosport, TVP, RMF, TVN24
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (7)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
fan skoków85
01.03.2013, 17:44
@Seba99pl
Skok Kamila był najlepszy, Matury to 4. wynik o 2,8 pkt. gorszy od Stocha. Jeśli nie wierzysz to zapraszam na stronę FiS-u.
Seba99pl
01.03.2013, 08:59
@tommm
Najlepszym skokiem 2ej serii to był skok Matury
tommm
28.02.2013, 23:13
Ja też nie byłem pewny zwycięstwa dopóki nie zobaczyłem 1-ki przy nazwisku, ale co się okazało po oficjalnych wynikach - drugi skok Kamila Stocha był najlepszym skokiem całej drugiej serii. Więc zwycięstwo w obydwu seriach i zasłużony tytuł dla Kamila, brawo!
ReTreee
28.02.2013, 23:03
Po Skoku Prevca, przez moment myślałem że Kamil sobie nie poradzi, że nie wytrzyma, powiem szczerze, że Ja bym nie wytrzymał :D
Monikka
28.02.2013, 22:44
A wiadomo kiedy skoczkowie przylatują do kraju? I czy do Krakowa czy jednak do Warszawy? :)
OjciecMarek
28.02.2013, 22:38
@fan skoków85
Nie bój żaby, już zdążył z telefonem z gratulacjami, pewnie będzie jeszcze oficjalne śniadanko i wygrzewanie się w blasku jupiterów i bezdyskusyjnego sukcesu.
fan skoków85
28.02.2013, 22:31
Nie czytałem, jeszcze całego, ale jak spojrzałem na słowo Bronisław to już się bałem, że nasz prezydent chce się podpiąć do tego sukcesu.
Jeszcze raz wielkie gratulacje.